Celtics faworytem po Kembę

Boston Celtics wyrastają na faworytów do podpisania kontraktu z Kembą Walkerem, donosi Adrian Wojnarowski i jego źródła. Bostończycy mają zaproponować rozgrywającemu 4-letni kontrakt o wartości ponad $140 milionów dolarów.

Już kilka dni temu mówiło się, że Kemba Walker jest bardzo wysoko na liście priorytetów Celtics, którzy chcą zastąpić Kyrie’ego Irvinga w jak najlepszy możliwy sposób. Walker to całkiem niezłe zastępstwo, a na dodatek chyba nieco lepszy lider od Irvinga. 29-latek na razie próbuje jeszcze porozumieć się z Charlotte Hornets, którzy mogą mu zaoferować bardzo duże pieniądze, ale jak do tej pory różnice w oczekiwaniach są zbyt duże.

To powoduje, że otwiera się droga dla takich klubów jak Celtics, Dallas Mavericks czy New York Knicks. Na ten moment wydaje się, że to jednak Celtowie są faworytem, co potwierdzają kolejne raporty. GM Danny Ainge zaraz po rozpoczęciu okienka – w niedzielę o 18:00 czasu lokalnego, czyli o północy czasu polskiego – ma skontaktować się z agentem Walkera, aby omówić szczegóły proponowanej umowy.

Bostończycy mogą zaproponować Walkerowi umowę maksymalną o wartości $141 milionów dolarów za cztery lata. Oznaczałoby to, że nie będą czekać na decyzje Irvinga, Horforda czy Morrisa, jak również pożegnają się na pewno z Rozierem. Do uzupełnienia składu pozostałby im wyjątek o wartości $4.8 miliona dolarów oraz minima dla weteranów, choć oczywiście możliwością pozostają także transfery.

Walker w poprzednim sezonie zagrał we wszystkich 82 spotkaniach i notował najlepsze w karierze 25.6 punktów w każdym spotkaniu. Do tego dokładał prawie sześć asyst oraz 4.4 zbiórek i 1.2 przechwytów, trafiając przy tym 35.6 procenta trójek. Po raz trzeci z rzędu zagrał także w Meczu Gwiazd. Do NBA trafił w 2011 roku jako dziewiąty wybór w drafcie wybrany przez Hornets i dotychczasową karierę spędził w całości w Charlotte.