Porozumienie co do powrotu NBA w tym sezonie zostało osiągnięte. W czwartek oficjalnie zatwierdzono, że do gry wróci 22 zespołów, które od 31 lipca będą grać w resorcie Disneya. Głosowanie przeszło głosami 29 drużyn – tylko Portland Trail Blazers wyrazili sprzeciw.
Już oficjalnie można powiedzieć, że NBA wraca do gry. Od 31 lipca rozgrywki 2019/20 zostaną wznowione, choć w okrojonym składzie. Osiem zespołów skończyło już więc swój sezon. Pozostali powalczą jeszcze o udział w fazie play-off – mamy też już kilka zespołów, które są pewne awansu, a wśród nich także Boston Celtics. Znamy również coraz więcej szczegółów i konkretnych dat:
- 15 czerwca – powrót zawodników przebywających poza USA do swoich miast
- 21 czerwca – ostatni dzień na stawienie się w klubie
- 22 czerwca – pierwsze testy na koronawirusa
- 30 czerwca – start obozu przygotowawczego
- 7 lipca – początek sprowadzania drużyn do Orlando
- 31 lipca – wznowienie sezonu
- 12 października – ostatni mecz finałów
Wypływa także coraz więcej informacji na temat przyszłego sezonu. 15 października odbędzie się draft (kolejność poznamy podczas loterii, która będzie miała miejsce 25 września). 18 października miałby rozpocząć się okres wolnej agentury, a już 10 listopada planowany jest start obozu przygotowawczego przed sezonem 2020/21 z zamiarem rozpoczęcia rozgrywek na początku grudnia. Wszystko to może się jeszcze oczywiście zmienić, natomiast zyskujemy coraz wyraźniejszy obraz.
Nadal nie wiadomo jednak, z kim Celtowie – oraz wszystkie inne drużyny – zagrają w Orlando w ramach ośmiu meczów sezonu regularnego, jakie zaplanowano dla każdego zespołu. Pojawiają się bowiem pewne problemy z terminarzem, którego nie da się dopasować do wszystkich drużyn. Najważniejsze jest jednak to, że już niedługo znów będziemy mogli ekscytować się NBA i to jest bardzo dobra informacja, nawet jeśli liga nie będzie do końca taka sama jak przedtem.