Nie tylko Kyrie: Horford chce odejść

Gdy na początku Al Horford odrzucił opcję gracza na przyszły sezon, mówiło się, że chce po prostu podpisać dłuższy kontrakt z Boston Celtics. Jak się okazało kilka godzin później, podkoszowy zrewidował swoje plany i najprawdopodobniej nie zostanie w Beantown.

Rozmowy na temat nowej umowy trwają, lecz wszystko wskazuje na to, że Horford poszuka sobie nowego klubu, gdy w lipcu wejdzie na rynek wolnych agentów. Horford jest ponoć przekonany, że któryś z klubów rzuci mu sporo pieniędzy na 4-letnim kontrakcie. Celtowie nadal będą próbować przekonać podkoszowego do pozostania w Bostonie, lecz mają wątpliwości, czy 4-letnia umowa dla Horforda to dobry ruch.

Tym samym Bostończycy bardzo mocno przygotowują się już na scenariusz, w ramach którego latem z klubu odchodzą Kyrie Irving oraz Horford właśnie. Tym samym coraz bardziej prawdopodobne jest, że klub wygospodaruje sobie przynajmniej kilkanaście milionów w salary cap. Konkretne cyferki:

  • $19.5 miliona, gdy zrzekną się praw do wszystkich wolnych agentów prócz Roziera.
  • $27.8 miliona, gdy zrzekną się praw do wszystkich wolnych agentów.

Można tego miejsca zrobić nieco więcej poprzez kolejne ruchy takie jak transfer wyboru bądź wyborów w drafcie, wymiana Guerschona Yabusele bądź rozstanie z Semim Ojeleye, który ma niegwarantowaną umowę na przyszły sezon. Co by jednak nie mówić, mało kto wyobrażał sobie takie lato w Bostonie – wiadomo było, że drużyna może wyglądać dużo inaczej, ale zapowiadają się po prostu wielkie zmiany w Massachusetts .