Uspokajamy – wszystko jest w porządku. Takie informacje przekazali Boston Celtics w czwartek po południu, informując że generalny menedżer Danny Ainge przeszedł we wtorek w Milwaukee „lekki” zawał serca. Ainge natychmiastowo otrzymał jednak odpowiednią pomoc medyczną i ma wrócić do pełni zdrowia. Mimo wszystko to jednak bardzo niepokojące wiadomości, tym bardziej, że to nie pierwszy zawał Danny’ego. Niemal dokładnie przed dekadą – w połowie kwietnia 2009 roku – Ainge musiał być hospitalizowany po podobnym ataku, który również określono jako „lekki”. Na całe szczęście wtedy wszystko skończyło się tylko na strachu i wiele wskazuje na to, że i tym razem GM Celtów uniknął poważniejszych problemów.
Jak zresztą donosi Shams Charania, Ainge dziś czuje się już znacznie lepiej:
Ainge is expected to return home this evening and is active, walking around today and feeling much better, sources say. Thoughts and wishes with him. https://t.co/rpynEs3BRb
— Shams Charania (@ShamsCharania) May 2, 2019
Życzymy sił i zdrowia, Danny!