Przedłużony odpoczynek Baynesa

Problemy ze stopą Arona Baynesa wykluczą go z gry na co najmniej dwa tygodnie. Środkowy skorzysta z faktu, że już niedługo rozpocznie się trwająca ponad tydzień przerwa związana z Weekendem Gwiazd, dzięki czemu Baynes będzie mógł sobie w spokoju odpocząć. To wszystko efekt kłopotów, jakie 32-latek zgłaszał w ostatnim czasie, co doprowadziło do badania MRI i wykrycia, że stłuczona jest kość sześcienna w lewej stopie. W związku z tym, bostoński klub zadecydował, że bezpieczniej będzie dać środkowemu odpocząć i wykorzystać właśnie ten fakt, że przerwa na All-Star Weekend da kilka dodatkowych dni odpoczynku. Nie ma jednak wątpliwości, że Celtics odczują absencję Baynesa, szczególnie w dwóch starciach przed ASW.

Chodzi tutaj przede wszystkim o mecze z Sixers na wyjeździe orz Pistons u siebie, czyli seria back-to-back w dniach 12-13 stycznia. Będą to zresztą dwa ostatnie spotkania Celtów przed rozpoczęciem przerwy na Weekend Gwiazd. Już teraz wiemy jednak, że Celtowie będą musieli radzić sobie w tych meczach bez Baynesa, choć jak mówi sam zainteresowany – lepiej że ta absencja przytrafia się teraz niż na przykład w trakcie fazy play-off. Niestety australijski środkowy nie ma w tym sezonie szczęścia – wcześniej pauzował miesiąc z powodu złamanej ręki.

Pod jego nieobecność na więcej minut mogą liczyć m.in. Daniel Theis czy Guerschon Yabusele, a szanse może dostawać też Robert Williams. Ten ostatni sam zmaga się jednak z bólem pleców i jego występ we wtorek w Cleveland jest niepewny. Na pewno nie zagrają natomiast także Kyrie Irving (biodro) oraz Marcus Morris (kolano) – obaj mają niegroźne urazy i Celtowie dają im po prostu odpocząć w starciu ze słabym rywalem, czyli z Cavaliers, którzy z bilansem 11-42 są trecią najgorszą drużyną w lidze i mają tylko sześć zwycięstw w swojej własnej hali.