#7 Okiem bostońskiego kibica

Koniec sierpnia, czyli koniec wakacji. Młodsi czytelnicy pewnie niechętnie przyjmują to do wiadomości. Nie ma się co zamartwiać – teraz będziecie mogli wspomnieć kumplom z klasy, jak Celtowie dobrze przygotowują się do sezonu. Parę ciekawostek z „oka” z pewnością zainteresuje niedzielnych kibiców. Poznajmy więc co się działo w tym tygodniu okiem bostońskiego kibica! Tommy Heinsohn obchodzi swoje 84 urodziny. Dla mnie to jedna z trzech najważniejszych osób w historii Boston Celtics. Tommy grał dla Celtów, trenował Celtów oraz brał udział w werbowaniu zawodników. Ponadto dbał by nowi zawodnicy od początku smakowali zielonej krwi.

Jak krążyły plotki o transferze Tatuma za Leonarda to stwierdził, że gdy dojdzie do tej wymiany: wyprowadza się z miasta! Teraz umila Nam czas swoim głosem razem z Mike’iem Gormanem podczas meczów w Ogródku. Taka persona dla klubu to skarb. Warto doceniać osoby, które oddały serce dla organizacji. Tacy ludzie są zawsze witani z otwartymi ramionami. Niby normalna sytuacja, ale pamiętamy jak został wyrzucony z Madison Square Garden choćby Charles Oakley. Dobrze, że u Nas wszystko jest na miejscu i możemy cieszyć się razem z Tommym z bycia Celtami. Wszystkiego Najlepszego!

Bostończyk w MKS Dąbrowa Górnicza!

Były zawodnik Maine Red Claws czyli afiliacji Boston Celtics Trey Davis będzie grał dla Dąbrowy Górniczej.  Na co dzień bliski kumpel Marcusa Smarta. Miejmy nadzieje, że zaprosi go do Polski i będziemy mieć okazję zbić piątkę z Naszym guardem. W każdym razie Davis może być kluczową postacią w PLK. Jego średnie w G-League to 16,6 pkt. 3,2 zbiórki i 4,6 asyst. Życzymy sukcesów!

Glen „Big Baby” Davis mistrzem BIG3!

Były gracz i Nasz mistrz z 2008 roku wygrał ligę BIG3. W składzie znajdowali się również byli gracze NBA tacy jak: Cutino Mobley, Corey Maggette, Chris Anderson, Baron Davis, Drew Gooden i Danthay Jones. W tej drużynie rządziły gabaryty. Na ten moment Davis waży 135kg! Nie łatwo takiego gościa przepchać na poście w szczególności jak gra się tylko na jeden kosz. W każdym razie, mamy pierwszego mistrza z Bostonu, w stale rozwijającej się lidzę BIG3 zrzeszającej byłych zawodników NBA. Kto następny?

Terry Rozier czy Perry Dozier?!

Wygląda jak dowcip, ale tak właśnie brzmi imię naszego two-way contract playera PJ Doziera. Co ciekawe jego wujek nazywa się Terry Dozier i grał nawet chwilę w NBA. Bądźmy wyrozumiali dla naszych komentatorów, bo już swoje lata mają i możemy usłyszeć na meczu o nowym zawodniku Perrym Rozierze!

Terry dalej trenuje!

Naprawdę miło się ogląda trenujących Celtów. Terry złapał ogromną motywację. Dostał kontrakt od Pumy i ostro trenuje. Upodobał sobie gorącą Florydę. Ostatnio szalał z Johnem Wallem, tym razem z Andre Drummondem. Na szczęście nie odbiło mu po ostatnich playoffach i w wywiadzie stwierdził, że nie stanowi dla niego problemu wychodzenie z ławki. Mamy mocnego kandydata na Sixth Man of the Year!

Pamiętajcie, że Celtowie czy starzy czy młodzi zawsze trzymają się razem!

Do zobaczenia za tydzień, We are the Celtics!