Zajęło to prawie trzy tygodnie, po drodze było trochę złości, ale ostatecznie się udało. Boston Celtics doszli do porozumienia z Marcusem Smartem w sprawie nowej umowy. Na ten moment wiemy tylko tyle, ile podał Shams Charania, a mianowicie że 24-latek podpisze umowę na cztery lata o wartości $52 milionów dolarów. $13 milionów rocznie, czyli nieco więcej niż oferta Celtów z października ubiegłego roku. Na razie nie wiadomo, czy całość jest gwarantowana, czy jest tam gdzieś opcja zespołu oraz w jaki sposób skonstruowany jest ten kontrakt. Tak czy siak, najważniejsza informacja jest następująca: Marcus Smart zostaje w Bostonie i wychodzi na to, że Danny Ainge rzeczywiście nie zrobi tego lata większych zmian w zespole.
Smart ma za sobą typowy dla siebie sezon – nie było przełomu, było za to odrzucenie wartej $50 milionów dolarów oferty przedłużenia, jaką Celtics mieli złożyć mu w październiku. Obrońca zaryzykował, po drodze złapał dwie kontuzje (w tym jedną ze swojej głupoty), by wrócić na playoffs, a tam jak zwykle zrobić swoje w seriach z Bucks, Sixers oraz Cavaliers. Wybrany z szóstym numerem draftu 2014 zawodnik zaraz po zakończeniu sezonu określił swoją wartość na $12-$14 milionów dolarów i koniec końców będzie zarabiał rocznie kwotę dokładnie pośrodku.
Nie obyło się bez nerwów w trakcie negocjacji, a raczej ich braku, jako że Celtics nie spieszyli się z rozmowami i czekali na rozwój sytuacji, gdy okazało się, że nikt nie chce dać Smartowi oczekiwanych przez niego pieniędzy. Ostatecznie wyszło jednak na to, że Celtowie nawet nieco powiększyli październikową ofertę dla Marcusa. Czy dali mu za dużo? Trudno powiedzieć, bo wartość Smarta wciąż bardzo trudno ustalić – teraz C’s najpewniej przekroczą próg luxury tax, ale właściciele nieraz mówili, że jeśli będzie contender to podatek nie będzie przeszkodą.
UPDATE: Trochę więcej szczegółów, które przekazał Jared Weiss z The Athletic – umowa w pełni gwarantowana, nie ma żadnych opcji, 8-procentowa podwyżka co rok z pensją startową na poziomie $11.6 milionów dolarów w pierwszym sezonie. To oznacza, że Celtics są prawie $4 miliony ponad progiem luxury tax.