Hayward przeszedł kolejną operację

Boston Celtics ogłosili w środę, że Gordon Hayward przeszedł operację kostki, która polegała na wyciągnięciu specjalnej płytki oraz śrub, które to powodowały ból w jednym konkretnym miejscu. Zdaje się więc, że Celtowie odrobili zadanie domowe i nauczeni doświadczeniem Kyrie Irvinga podjęli decyzję o przeprowadzeniu takiego zabiegu już teraz. Hayward ma być w pełni gotów na obóz treningowy przed nowym sezonem. Bostoński klub napisał bowiem w oświadczeniu, że skrzydłowy do treningów będzie mógł powrócić za sześć do ośmiu tygodni, a na razie znów musi radzić sobie z butem ortopedycznym. Co ważniejsze, w oświadczeniu czytamy, że kostka i kość strzałkowa zawodnika są strukturalnie nienaruszone.

Koniec końców, wiadomość o operacji jest więc dobrą informacją. Danny Ainge wprost stwierdził, że zabieg ten nie spowoduje żadnych długotrwałych efektów, a w ten sposób można było upewnić się, ze Hayward będzie w pełni gotów na kolejny sezon. Celtics mają już zresztą doświadczenie z podobnymi okolicznościami – śruby przez cały poprzedni sezon powodowały ból w kolanie Irvinga, przez co ten musiał poddać się operacji i koniec końców stracił całą fazę play-off, gdy okazało się, że pojawiły się komplikacje i konieczny jest jeszcze jeden zabieg.

Celtics w ten sposób chcieli więc upewnić się, że Hayward zdąży wykurować się przed startem nowego sezonu. GM drużyny raz jeszcze zaznaczył, że wszystko z kostką zawodnika jest już w porządku i wszystkie kości, mięśnie oraz tkanki są w stu procentach zdrowe. Wszystko wskazuje więc na to, że przynajmniej pod względem fizycznym, Gordon będzie gotów do powrotu jeszcze przed startem obozu treningowego. Celtowie ogłosili również, że udaną operację przeszedł Aron Baynes, który w meczu numer sześć serii z Cavaliers złamał nos.