Smart przejdzie operację kciuka

Jak doniósł Adrian Wojnarowski, bostoński guard Marcus Smart przejdzie operację kciuka, która wykluczy go z gry na kilka tygodni. Jest też jednak dobra informacja, gdyż Woj napisał, iż w Bostonie mają nadzieję, że Smart będzie w stanie wrócić gdzieś w trakcie trwania playoffs. Zdaje się więc, że jeśli Celtics przejdą pierwszą rundę to być może gdzieś w okolicach startu drugiej rundy będą mieli Smarta z powrotem. Wszystko zależy oczywiście od tego, jak szybko będzie przebiegać rehabilitacja zawodnika, natomiast wcześniej mówiło się, że 24-latek być może już w tym sezonie nie zagra. To nadal jest jedna z możliwości, natomiast przy optymistycznym założeniu można liczyć, że jeszcze Smarta zobaczymy.

Operacja oznacza, że Smart pozostanie poza grą przez najbliższe tygodnie. Jak długo? Mówi się o sześciu do ośmiu tygodni, natomiast w tym sezonie Chris Paul przeszedł taką samą operację i był z powrotem na parkiecie po pięciu tygodniach. Za cztery tygodnie startują playoffs, za sześć tygodni ma wystartować druga runda, a za około osiem finały konferencji. Oznacza to, że jeśli Celtom uda się przejść przez pierwszą rundę bez Smarta to guard najprawdopodobniej będzie miał spore szanse na to, aby wrócić do gry na półfinały konferencji.

Oczywiście, jest to optymistyczne założenie – pamiętamy, jak słabo spisywali się Celtowie bez Smarta, kiedy ten uszkodził rękę po meczu z Los Angeles Lakers. Z drugiej strony, taki zespół jak Celtics powinien nawet bez 24-latka poradzić sobie w pierwszej rundzie, choć oczywiście wiele zależy od tego, na kogo trafią Bostończycy. Dodatkowo, brak takiego zawodnika, który jest nie tylko zaprawiony w bojach w fazie play-off, ale też właśnie wtedy pokazuje swoją prawdziwą wartość, będzie dla drużyny z Beantown naprawdę sporym osłabieniem.