Celtics wygrywają loterię!

Udało się! Mamy fajerwerki! Boston Celtics wygrywają loterię i po raz pierwszy od… 1950 roku będą wybierać z pierwszym wyborem w drafcie. Wyc Grousbeck przyniósł więc szczęście, a zaraz po ogłoszeniu szczęśliwych dla bostońskiej organizacji wyników odetchnął z ulgą i ucałował swój mistrzowski sygnet. Celtowie w poniedziałek awansowali do finałów konferencji, a we wtorek wylosowali pierwszy pick w drafcie. To się nazywa mieć dwa doskonałe dni! Sprawdził się bowiem scenariusz doskonały, a Danny Ainge może znów pochwalić się, że przechytrzył wszystkich – wszak ta jedynka w drafcie to jeszcze jeden prezent od Brooklyn Nets, którzy oddali swój pick w pewnym pamiętnym transferze z czerwca 2013 roku.

Celtics nigdy jeszcze w „nowożytnej” historii NBA nie wybierali z jedynką w drafcie. Próbowali kilka razy, ale nigdy nie mieli dostatecznie dużo szczęścia w losowaniu. W ostatnich kilku dekadach ich najwyższy wybór to Len Bias z numerem drugim w 1986 roku, jednak Bias nie zdołał zagrać dla Celtics ani jednego spotkania, bo zmarł dwa dni później. 31 lat po tamtych wydarzeniach, bostońska organizacja w końcu wybierać będzie w drafcie jako pierwsza – w historii Celtics miało to miejsce tylko raz, gdy w 1950 roku wybrano Chucka Share’a.

No chyba, że Danny Ainge i spółka zdecydują się transferować ten pick. Warto jednak pamiętać o tym, że Celtowie mieli sporo ofert jeszcze w trakcie sezonu, ale odrzucili wszystkie z nich. Wyc Grousbeck mówił po loterii, że jest z tego faktu bardzo zadowolony. Z drugiej strony, teraz kiedy wiemy już, że będzie to pick numer jeden to jego wartość zdecydowanie rośnie. Przed bostończykami niemały więc dylemat – rzucić ten wybór na rynek, czy zostawić dla siebie. A jeśli zostawić to na kogo postawić? Markelle Fultz zdaje się być największym faworytem.

Fultz to jednak guard, a tych Celtics mają przecież w składzie znacznie więcej. Zdaje się jednak, że jest to na tyle duży talent, że nie można obok niego przejść obojętnie. Dodatkowo, sam zainteresowany twierdził, że może grać obok Isaiah Thomasa, a panowie mają już chyba całkiem dobre relacje. Wszystko wyjaśni się na przestrzeni kolejnych tygodni: draft już 22 czerwca. Celtowie prócz pierwszego picku mają także trzy wybory w drugiej rundzie (36, 53, 56). Nets w pierwszej rundzie wybiorą z numerem 27. Poniżej szczęśliwy moment Celtics:

W najbliższych tygodniach ruszymy też z przygotowaniami do draftu, oczywiście pod kątem zawodników, którymi Celtics mogą być zainteresowani w kontekście wyboru numer jeden. Całościowe wyniki loterii tutaj.