Smart ukarany za wulgarny gest

Marcus Smart został ukarany przez NBA grzywną w wysokości $25 tys. dolarów za gest, jaki wykonał w kierunku jednego z fanów podczas wtorkowego meczu Boston Celtics przeciwko Chicago Bulls w pierwszej rundzie fazy play-off. Smart pokazał środkowy palec jednemu z kibiców w trakcie czwartej kwarty starcia numer dwa, co zostało oczywiście wyłapane przez obecne na spotkaniu kamery. Brad Stevens na kilka godzin przed decyzją ligi mówił, że choć oglądał wideo z tą sytuacją to jednak nie był w stanie wszystkiego dojrzeć, ale jeśli rzeczywiście Smart wykonał taki gest to jest to „coś nie do zaakceptowania”. Liga zajęła się więc tym w odpowiedni sposób, wymierzając Smartowi karę grzywny.

Do sytuacji doszło, gdy Smart wracał do obrony po swoim niecelnym rzucie zza łuku. Nie trudno się domyślić, że jeden z fanów wykorzystał tę okazję, aby wykrzyczeć coś w stronę bostońskiego obrońcy, na co ten nie zareagował zbyt dojrzale. Najpierw pokazał środkowy palec, potem wskazał na kibica, a na koniec przyłożył palec do ust. Szkoda, że Smart znów nie wytrzymał psychicznie, bo akurat on we wtorek grał całkiem nieźle, kończąc mecz z 13 punktami (6/11 FG) oraz ośmioma zbiórkami na koncie. Całą sytuację możecie obejrzeć poniżej: