Jaylen Brown nie zagra w żadnym z trzech pozostałych meczów Boston Celtics przed tegorocznym All-Star Game. To oznacza, że rookie nie wystąpi w poniedziałkowym starciu przeciwko Mavericks, jak również nie pojawi się na parkiecie w środę w Bostonie oraz w czwartek w Chicago. Na całe szczęście, w Dallas do gry po dwóch meczach absencji wrócić ma Jae Crowder, a więc podstawowy gracz Celtics. Crowder opuścił dwa ostatnie spotkania – oba przez Celtów wygrane – z powodów osobistych i jak sam przyznał, opuszczenie tych dwóch meczów odczuł tak, jakby nie było go z zespołem przez dwa tygodnie. Nie wiadomo natomiast, czy w starciu z Mavs zagra Gerald Green, który jest lekko przeziębiony.
Brown doznał kontuzji biodra w pierwszej połowie spotkania w Salt Lake City i na drugą już nie wyszedł. Celtics zachowują więc ostrożne podejście, jako że przed nimi jeszcze tylko spotkania i potem w zasadzie wszyscy zawodnicy poza Thomasem będą mieli sporo dni wolnego. To wszystko z powodu All-Star Weekend, na którym prócz Isaiaha pojawi się także cały sztab trenerski Celtów z Bradem Stevensem na czele. Brown będzie miał więc niecałe dwa tygodnie na odpoczynek, zanim 24 lutego bostoński klub wróci do gry.
W obliczu absencji Browna bardzo dobrze więc, że do składu powraca Jae Crowder, choć przecież Celtics cały czas muszą sobie radzić bez Avery’ego Bradleya, który zdaniem Stevensa czuje się dobrze, ale nadal nie ma wyznaczonej daty na powrót. Wszystko wskazuje więc na to, że 26-letni obrońca najwcześniej na parkiet wróci także dopiero po przerwie związanej z Meczem Gwiazd. Co by jednak nie mówić, Bostończycy radzą sobie bez niego całkiem nieźle i w 19 meczach bez Bradleya notują bardzo dobry bilans 14 zwycięstw i pięciu porażek.