Celtics uzupełnili skład na obóz

Boston Celtics oficjalnie domknęli już chyba skład na zbliżający się wielkimi krokami obóz przygotowawczy przed sezonem regularnym 2016/17. Wcześniej niegwarantowane kontrakty dostali Ben Bentil oraz Marcus Georges-Hunt, a w środę uzgodniono warunki porozumień z Jalenem Jonesem oraz Damionem Lee. Oznacza to, że w bostońskim zespole jest obecnie maksymalna liczba 20 zawodników. Jones i Lee raczej nie mają żadnych szans na pozostanie w składzie, więc na obóz przyjadą przede wszystkim w roli graczy potrzebnych do gier treningowych, ale mogą ostatecznie wylądować niedaleko Celtów, czyli w Maine Red Claws, którzy zmagania w D-League rozpoczną w listopadzie.

Jalen Jones to 23-letni skrzydłowy z uniwerku Texas A&, gdzie w ubiegłym sezonie notował średnio 15.3 punktów oraz 7.2 zbiórek na mecz. W tegorocznej lidze letniej zagrał pięć meczów dla Toronto Raptors, zdobywając ogółem 16 punktów. Damion Lee to kolejny 23-latek po czterech sezonach w NCAA. Uważany niegdyś za bardzo ciekawy prospekt, ma za sobą zerwane ACL oraz jeden rok gry dla Rickiem Pitino i średnia prawie 16 punktów na mecz. W lidze letniej grał dla Miami Heat, w pięciu spotkaniach zdobył łącznie 17 oczek.

Ale przecież nawet bez zawodników zaproszonych na camp w bostońskim zespole jest aż 16 zawodników z gwarantowanymi kontraktami na przyszły sezon, dlatego też ciężko wierzyć w to, że któryś z czwórki graczy z zaproszeniami na obóz powalczy o miejsce w składzie. Przypomnijmy, że Danny Ainge ma czas do pierwszego dnia nowego sezonu, by zejść z liczbą zawodników w zespole do maksymalnie piętnastu. Kilku z tych zaproszonych graczy może zostać odesłanych do D-League, tak jak to miało miejsce w poprzednich latach.