Już kilka dni temu wiedzieliśmy, że w tym roku Gwiazdka będzie z Boston Celtics, a w czwartek późnym wieczorem poznaliśmy cały terminarz bostońskiego zespołu na przyszły sezon. Najważniejsza informacja jest taka, że kolejny już raz z rzędu Celtowie rozpoczną sezon w TD Garden, ale żeby było śmieszniej to ich rywalem będą… Brooklyn Nets, czyli drużyna, z której Celtics wciąż czerpią transferowe korzyści. Kolejna taka korzyść to prawo do zamiany wyborów w przyszłorocznym drafcie, więc kolejny już sezon będziemy ściskali kciuki za jak najmniej zwycięstw Nets. Przyszłe rozgrywki wystartują dla Celtów dokładnie 26 października, a zakończą się dwoma meczami w TD Garden w kwietniu 2017 roku.
Najważniejsze informacje dot. terminarza na przyszły sezon:
- Startujemy już 26 października i to do tej daty będziemy teraz odliczać. Na pierwszy ogień gramy z Nets, więc jest duża szansa, że kolejny już raz rozgrywki rozpoczniemy od wygranej. Co ciekawe, głównym założeniem ligi przy układaniu terminarza było mniejsze natężenie spotkań, tymczasem Celtics grają aż trzy mecze w ciągu pierwszych czterech dni sezonu. Już w drugim meczu czeka ich wyjazdowe back-to-back, czyli wizyta w Chicago u Rajona Rondo i jego nowego kolegi Dwyane’a Wade’a.
- W sezonie 2014/15 zaplanowany był tylko jeden mecz w ogólnokrajowej, sezon później liga była nieco bardziej łaskawa i dała Celtom dziewięć takich meczów, ale dobra postawa drużyny Brada Stevensa zaowocowała tym, że w sezonie 2016/17 takich meczów w ogólnokrajowych stacjach ma być aż 22! To więcej niż dostali np. Toronto Raptors, którzy w telewizji ogólnokrajowej pokażą się… sześć razy.
- Jeśli chodzi o powroty ex-Celtów do Bostonu to prezentują się one następująco: wspomniany już Rondo przyjdzie z Bykami do Bostonu bardzo szybko, bo w czwartym meczu sezonu, czyli 2 listopada. Jared Sullinger i Raptors po raz pierwszy pojawią się w TD Garden już 9 grudnia. 21 stycznia po raz pierwszy w barwach Trail Blazers na bostońskim parkiecie wystąpi Evan Turner. Doc Rivers i być może także Paul Pierce przyjadą do Ogródka w dzień przyszłorocznego Super Bowl, czyli w niedzielę 5 lutego. Kevin Garnett jeśli zostanie rekordzistą i rozegra 21 sezon w lidze to do Bostonu przyleci dopiero 15 marca. Tymczasem Al Horford wróci do Atlanty dopiero w nowym roku, bo Celtics zagrają z Hawks na wyjeździe 13 stycznia.
- Jeśli chodzi o spotkania z topowymi drużynami to już w listopadzie Celtowie zmierzą się z Cleveland Cavaliers na wyjeździe oraz przyjmą u siebie Golden State Warriors. Celtics będą też częścią bożonarodzeniowego specjału i 25 grudnia w południe czasu lokalnego rozpoczną serię pięciu rozgrywanych tego dnia meczów, wychodząc naprzeciwko New York Knicks w Madison Square Garden.
- W przyszłym sezonie Celtowie aż dwa razy będą mieli serię sześciu (!) kolejnych meczów w TD Garden – najpierw od 25 stycznia do 5 lutego, a potem od 20 do 31 marca. Najdłuższy wyjazd to z kolei pięć meczów w osiem dni od 3 do 10 marca z takimi rywalami jak Lakers, Suns, Clippers, Warriors i Nuggets.
- Jeśli chodzi o mecze back-to-back to w przyszłym sezonie będzie ich nieco mniej niż poprzednio – z 19 zrobiło się o dwa mniej, czyli 17. Co ciekawe, jedna taka seria back-to-back będzie składała się z… dwóch domowych meczów, co nieczęsto się przecież zdarza.
- Najwięcej meczów Celtics rozegrają w grudniu i w marcu, bo w obu tych miesiącach spotkań będzie 16. Najmniej (spośród pełnych miesięcy, a więc z wyłączeniem października i kwietnia) razy zagrają z kolei w lutym, gdzie mają zaplanowane 12 meczów. Jest to oczywiście spowodowane przerwą na All-Star Weekend – ostatni mecz przed Celtics zagrają 16 lutego, pierwszy mecz po odbędzie się 24 lutego.
Na koniec sezonu czekają nas dwa domowe mecze – 10 kwietnia z Brooklyn Nets, a na zakończenie rozgrywek 12 kwietnia pojedynek z Milwaukee Bucks. Cały terminarz już do obejrzenia w odpowiednim dziale (ctrl+F5), tam też szukajcie informacji o tym, jaka stacja ogólnokrajowa transmituje mecz i czy przypadkiem nie będzie on transmitowany także w programie Canal+. Do środy 26 października pozostało już tylko 75 dni, więc można powoli już odliczać dni do pierwszego meczu Celtów. A na jakie spotkanie Wy najbardziej czekacie?