Brown oficjalnie z kontraktem

Trochę ponad miesiąc musiał czekać Jaylen Brown na swój kontrakt w NBA – a to, że go podpisał i tak jest swego rodzaju wydarzeniem, bo Brown wciąż nie ma nawet agenta, co nie zdarza się często. Boston Celtics ogłosili też jednocześnie, że już oficjalnie podpisali umowy z Gerladem Greenem, Tylerem Zellerem oraz Demetriusem Jacksonem i Benem Bentilem. Szczegóły nie zostały ujawnione. Z różnych źródeł wiemy już jednak, jak te kontrakty wyglądają, ale dopiero teraz można rzeczywiście napisać, że w bostońskim składzie jest aż 18 graczy z kontraktami na przyszły sezon – niektórzy mają gwarantowane, inni nie, natomiast tak czy siak pewne jest, że wszyscy nie rozpoczną sezonu w barwach C’s.

Informowaliśmy już o sobotnich ruchach Danny’ego Ainge’a, który najpierw przekonał Geralda Greena do powrotu do Bostonu, potem porozumiał się w sprawie nowej umowy z Tylerem Zellerem, a na koniec dogadał się z dwójką graczy wybranych w tegorocznej drugiej rundzie draftu. Wszystko to oficjalne stało się jednak dopiero w środę późnym wieczorem, ale do tego czasu i tak wiedzieliśmy już, że umowa dla Greena jest na jeden sezon, drugi rok kontraktu Zellera jest niegwarantowany, a Jackson podpisze na cztery lata.

Jeszcze w środę okazało się też, że ta w części gwarantowana umowa dla Bentila jest na trzy lata, przy czym nie jest wcale powiedziane, że 21-letni podkoszowy rzeczywiście znajdzie się w składzie Celtów na pierwszy mecz sezonu. Warto bowiem przypomnieć, że Bostończycy na dzień przed startem sezonu mogą mieć w składzie nawet 20 nazwisk, ale wraz z pierwszym dniem rozgrywek to maksimum schodzi do 15 zawodników. I dlatego też czeka nas trochę rywalizacji o miejsce w składzie na zbliżającym się obozie treningowym.

Wcześniejsze raporty mówiły, że o to ostatnie miejsce w drużynie powalczą między sobą RJ Hunter, James Young, John Holland oraz Bentil właśnie. Zdaje się więc, że Ainge tak czy siak będzie musiał zwolnić przynajmniej jednego gracza, który ma gwarantowany na przyszły sezon kontrakt i na ten moment wiele wskazuje na to, że tym zawodnikiem będzie Young. Ale przed nami jeszcze kilka tygodni offseasonu i całkiem prawdopodobne, że generalny menedżer Celtics spróbuje uszczuplić skład poprzez jakieś ruchy transferowe.

Tu jednak pojawia się ważna kwestia – Brown, Jackson oraz Bentil nie mogą zostać wytransferowani przez 30 kolejnych dni, natomiast w przypadku Zellera ten deadline to najprawdopodobniej 15 grudnia, choć to zależy od kolejności podpisywania tych umów (w innym przypadku byłby to 15 stycznia), ale w Bostonie raczej zawsze o tej kolejności pamiętają i będą pamiętać tak długo, jak w sztabie jest Mike Zarren. Musimy więc uzbroić się w cierpliwość – tak czy siak, ostatnie ruchy Celtów nie wykluczają wcale dużego transferu.

UPDATE: Ze wstępnych raportów (Bobby Marks) wynika, że w kontrakcie Bena Bentila tylko $250 tys. dolarów jest gwarantowane na sezon 2016/17, a dwa pozostałe lata są w pełni niegwarantowane. Podobnie ma się sprawa z umową Demetriusa Jacksona – tylko pierwszy rok jest w pełni gwarantowany, pozostałe trzy takiej gwarancji nie mają. Zdaje się jednak, że deadline na transfer Tylera Zellera to 15 stycznia i to pomimo faktu, że Celtowie zrzekli się prawa do… Luigiego Datome. Dział „Salary cap” niedługo doczeka się aktualizacji!