Jared Sullinger wylądował na chwilę w szpitalu po tym, jak stwierdzono u niego zakażenie skóry. Na całe szczęście, infekcja nie okazała się zbyt poważna i Sullinger szybko ze szpitala wyszedł 24-letni zawodnik opuścił jednak przez to dwa treningi Boston Celtics i jego status na środowe spotkanie z Memphis Grizzlies jest niepewny. Brad Stevens nie był w stanie przekazać więcej informacji dziennikarzom. Nie wiadomo więc, dlaczego doszło do infekcji. Nie wiadomo też, czy w środę na parkiecie pojawi się Kelly Olynyk, który wrócił do treningów, ale sam przyznał, że ramię nie jest jeszcze w stu procentach gotowe, jednak sam fakt, że jest już coraz bliżej powrotu jest z pewnością dobrą informacją dla fanów C’s.
Może się więc okazać, że w środę przeciwko Grizzlies – którzy sami mają problemy z kontuzjami, ale pomimo to wciąż potrafią zaskoczyć i wygrać w Cleveland, gdzie aż 26 punktów zdobył stary znajomy Tony Allen – mocno osłabiony będzie bostoński frontcourt, ale przy dobrych wiatrach może też być tak, że w starciu z Memphis coach Stevens będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Olynyk zaznaczył jednak, że wciąż nie czuje się w stu procentach sobą i na ten moment nie może jeszcze rywalizować na najwyższym poziomie.