Nie w pierwszej, a w drugiej piątce najlepszych rookies wylądował Marcus Smart. To dość dziwne, biorąc pod uwagę fakt, że w głosowaniu na najlepszego pierwszoroczniaka ubiegłego sezonu uplasował się na piątym miejscu. Tym razem musiał jednak uznać wyższość Jordana Clarksona z Los Angeles Lakers, który uzbierał równo 200 punktów i wyprzedził bostońskiego rozgrywającego. Smart miał za to najwięcej punktów (142) wśród graczy z drugiej piątki, choć Zach LaVine nie był wcale tak daleko (Smart wyprzedził go o ledwie siedem punktów). Andrew Wiggins – najlepszy rookie ubiegłego sezonu – zebrał maksymalną liczbę głosów, bo wszyscy ze 130 głosujących umieścili go w pierwszej piątce.
Obok Wigginsa oraz Clarksona wyróżnieni zostali także Nikola Mirotić z Chicago Bulls (258 punktów), Nerlens Noel z Philadelphia 76ers (252), Elfrid Payton z Orlando Magic (250). Tymczasem w drugiej piątce znaleźli się również Bojan Bogdanović z Brooklyn Nets (107), Jusuf Nurkić z Denver Nuggets (97) oraz Lagnston Galloway z New York Knicks (72). Smart otrzymał 28 głosów na pierwszą oraz 86 na drugą piątkę po tym, jak w zeszłym sezonie notował średnio 7.8 punktów, 3.3 zbiórek oraz 3.1 asyst w 67 rozegranych meczach. Co ciekawe, głos otrzymał także drugi bostoński rookie James Young – od Tommy’ego Heinsona Della Curry’ego.