Phil Pressey będzie zawodnikiem Boston Celtics na sezon 2014/15. Przynajmniej tak się na ten moment wydaje, bowiem Celtics nie zdecydowali się zwolnić filigranowego rozgrywającego przed końcem 15 lipca, co jest równoznaczne z tym, że jego kontrakt na przyszły sezon stał się w pełni gwarantowany. Pressey zarobi nieco ponad $816 tysięcy dolarów – jak więc widać, ciężka praca i wiara w siebie popłaca. 23-latek jest zawodnikiem Celtics od zeszłego sezonu, kiedy to po solidnych występach w lidze letniej klub zdecydował się zaoferować mu kontrakt, mimo że nie został on zauważony i wybrany w naborze. Pressey solidnie spisał się też w tegorocznej edycji ligi letniej, notując średnio 10.6 punktów oraz 5.4 asyst.
Najlepszą informacją dla Presseya jest sam fakt, że zarobi on kolejne kilkaset tysięcy dolarów, a do tego znów będzie miał prawdopodobnie okazję pokazać się w NBA. Do tej pory wystąpił w 75 spotkaniach, notując 2.8 punktów oraz 3.2 asysty. Podczas tegorocznej edycji Summer League w Orlando po raz kolejny udowodnił, że jest bardzo dobrym rozgrywającym, który świetnie podaje, dobrze kreuje i prowadzi ofensywę, ale też solidnie broni. Jedyne, czego mu brakuje to pewnego rzutu. Dodatkowo, Celtics wkroczą w przyszły sezon z dość zapchanym backcourtem, dlatego też Presseyowi będzie chyba dość ciężko o spore minuty w rotacji.
Warto jednak pamiętać, że w podobnym tonie wypowiadaliśmy się w poprzednim sezonie, kiedy to Celtowie także mieli sporo zawodników na obwodzie. Jedyna różnica jest teraz taka, że od pierwszego meczu sezon rozpocznie Rajon Rondo. Niemniej jednak, Pressey już nie raz udowodnił, że może być solidnym back-upem właśnie na pozycji rozgrywającego. Nie będzie chyba kłamstwem, jeśli stwierdzi się, że zachował on swoje miejsce w składzie dzięki dwóm rzeczom – pierwszą z nich jest jego wysoka etyka pracy, a drugą jest fakt, że Ainge nie znalazł żadnego transferu, gdzie mógłby wykorzystać niegwarantowany kontrakt Presseya.