Celtics w rozmowach dot. Asika?

Marc Stein podał wczoraj, że Boston Celtics mogą być jednym z klubów zaangażowanych w rozmowy dotyczące transferu Omera Asika, który w zasadzie na pewno zostanie wytransferowany z Houston Rockets jeszcze przed 19 grudnia. Jest to bowiem ostatni dzień, w którym wymienieni zawodnicy mogą potem jeszcze zostać wytransferowani przed trade-deadline, które w tym sezonie przypada na 20 lutego 2014 roku. Stein uważa, że w składzie Celtics jest dwóch zawodników, którzy mogliby okazać się całkiem przydatni w grze obok Dwighta Howarda – są nimi Brandon Bass oraz Jeff Green. Analityk ESPN dodaje też, że Celtowie mogliby osłodzić nieco potencjalną wymianę poprzez oddanie wyboru w drafcie.

W kuluarach ligi mówi się, że Daryl Morey – generalny menedżer Rockets – ma już podobno na stole propozycję transferu za Asika, którą wystarczy tylko przyjąć, ale woli on się jeszcze rozejrzeć i poczekać, a może nawet wypracować coś lepszego. Jeszcze wczoraj faworytami w wyścigu o tureckiego centra wydawali się być Philadelphia 76ers, ale Morey podobno bardzo chciałby pozbyć się Asika otrzymując w zamian nie tylko dobry fit pod Howarda, ale też wybór w pierwszej rundzie draftu. Celtowie takich wyborów posiadają sporo, a na dodatek mają w swoim składzie np. Brandona Bassa, który co prawda nie grozi rzutem z dystansu, ale jest jednym z najlepszych podkoszowych w lidze, jeśli chodzi o mid-range (a więc świetnie rozciągałby grę, dając więcej miejsca i opcji nie tylko obwodowym, ale też i samemu Howardowi), a do tego jest bardzo solidnym obrońcą.

Spekuluje się też, że Morey szykuje jakąś trójstronną wymianę, w której ma wziąć udział sporo zawodników, niewykluczona jest też spora ilość wyborów w drafcie. Pytanie, czy jeśli Celtowie mieliby rzeczywiście Asika pozyskać to za jaką cenę? Czy jest on warty oddania Jeffa Greena (ich kontrakty się zgadzają)? Raczej nie, dlatego o wiele lepszym rozwiązaniem dla Celtics byłoby oddanie Brandona Bassa (+jakieś uzupełnienie, by „kasa się zgadzała”, np. taki MarShon Brooks) i być może nawet wyboru w drafcie, który wydaje się być bardzo pożądany przez Rockets. Bardzo mało prawdopodobne jest, aby w potencjalnej wymianie znalazł się Gerald Wallace, chyba że w jakiejś skomplikowanej trójstronnej wymianie.

Warto też sobie zadać pytanie, czy Asik jest dobrą opcją dla Celtów i czy bostoński zespół powinien być w ogóle zainteresowany jego pozyskaniem. Turek w ciągu kolejnych lat zarobi około $20 milionów dolarów ($5 milionów w tym sezonie, kolejnych $15 w następnym), ale do salary cap wliczać się będzie tylko $8.5 miliona dolarów. Ten 27-latek jest przede wszystkim bardzo dobrym defensywnym centrem, dobrze zbierającym i solidnie chroniącym obręcz. W zeszłym sezonie notował on średnio 10.1 punktów oraz 11.7 zbiórek na mecz w 30 minut gry. W Bostonie dawno nie było już takiego centra, a pozyskanie Asika sprawiłoby, że jeszcze lepsza stałaby się (i tak solidna już) defensywa, a na swoją nominalną pozycję silnego skrzydłowego mógłby powrócić Jared Sullinger.

Pozostaje tylko kwestia tego, czy Ainge rzeczywiście byłby skłonny oddać wartościowy (szczególnie dla przebudowującej się drużyny) wybór w pierwszej rundzie draftu. Ciekawie zapowiada się też ewentualna trójstronna wymiana, w której Celtics mogą oczywiście wziął udział. Niemniej jednak, wciąż nie ma żadnych konkretnych informacji i wszystko to jedynie domysły, ale im bliżej 20 grudnia tym powinniśmy wiedzieć więcej i więcej. A czy Wy widzielibyście Asika w zielonych barwach? Jeśli tak, to jaka oferta by Was satysfakcjonowała?