Celtowie w swoim kolejnym spotkaniu zmierzą się z Nets na Brooklynie (noc z wtorku na środę, 1:30 PL) i bardzo możliwe, że w meczu tym wystąpi Paul Pierce. Wcześniej nie było to takie pewne, bo Pierce złamał rękę pod koniec listopada i miał pauzować przez dwa do czterech tygodni. Tymczasem Paul wrócił do treningów już dziś, a jeśli zagra przeciwko C’s to zrobi to dziesięć dni po odniesieniu kontuzji – prawdziwy twardziel. Szanse na występ przeciwko swojej byłej drużynie sam zainteresowany określił jako “dobre”. Do gry na pewno powróci natomiast Deron Williams, a pierwszy mecz przeciwko Celtom od czasu odejścia rozegra jutro Kevin Garnett. Niepewny jest z kolei występ Kelly Olynyka.