Camp 2013: Dzień 5

Po dniu przerwy, jakim był piątek, Celtics wrócili w sobotę do treningów już we własnej bazie w Waltham, co było prawdopodobnie ostatnią taką (składającą się z dwóch treningów) sesją tegorocznego obozu. Tak jak w poprzednich dniach, zawodnicy przeszli rano przez krótką rozgrzewkę i kilka ćwiczeń, natomiast po południu czekała ich już poważna praca, włączając w to mecz pięciu-na-pięciu na pełnym parkiecie i w obecności sędziów.Trener Brad Stevens był bardzo zadowolony z wczorajszego dnia, ale coach Celtów zdradził też, że wciąż nie ma w głowie wyjściowego składu i prędko może się to nie zmienić, ale ten przyszły tydzień i cztery przedsezonowe mecze powinny znacząco w znalezieniu tej właściwej piątki pomóc.

Wczorajszy dzień tak podsumował Stevens:

„To było dobre popołudnie, energia była fantastyczna. (…) Zrobiliśmy progres, a nastawienie było świetne.”

Stevens zapowiedział jednocześnie, że nie ma jeszcze w głowie pierwszej piątki na start sezonu, dlatego będzie sporo zamieszenia, tworzenia i prób dopasowywania w tych czterech najbliższych meczach, które Celtics rozegrają w ciągu kolejnego tygodnia, rozpoczynając od poniedziałkowego spotkania w TD Garden z Toronto Raptors. Trener Celtów powiedział też, że na ten moment jest bardziej skupiony na tym, żeby drużyna robiła to, co musi robić, a poszczególnymi ustawieniami zawodników nie przejmuje się jeszcze tak bardzo.

Z innych ciekawszych informacji z wczorajszego treningu należy wspomnieć jedynie o wspólnej pracy rookies Kelly Olynyka i Phila Presseya, którzy pozostali na parkiecie po zakończeniu drugiej sesji treningowej i razem pracowali nad rzutem. Z kolei Jared Sullinger zaraz po treningu wskoczył na rowerek stacjonarny, na którym spędził sporo czasu. Rowerek taki powinien stać się w najbliższych tygodniach najbliższym przyjacielem 21-latka, który przecież ma spore problemy z kondycją. Przypomnijmy, że Sullinger po rozegraniu 45 spotkań w debiutanckim sezonie musiał poddać się operacji pleców, przez którą był w zasadzie unieruchomiony do sierpnia. Na szczęście Jared ma jeszcze kilka tygodni, by popracować nad swoją formę, a do tego zrzucić kilka(naście) zbędnych kilogramów.