#1 Po owocach ich poznacie

Draft 2014 już dawno za nami, nie oznacza to jednak, że przestał ekscytować. Moim zdaniem wręcz przeciwnie – teraz zacznie się najciekawsze. Tak medialnego i głośnego draftu w NBA nie było od wielu lat. A tej lidze nic nie służy lepiej, niż wielkie medialne widowiska. Przychodzi czas zderzenia się ze sportową rzeczywistością najlepszej koszykarskiej ligi świata. Tu nikt w obronie uniwersyteckiemu celebrycie nie odpuści, jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz. O tym jak brutalne może być zderzenie się #1 lub #2 wyboru w drafcie z tą ligą, przekonało się już wielu młodych i zdolnych. Wszyscy kibice, dziennikarze i komentatorzy od dziś zaczną rozliczać młodych zawodników z ich gry, postępów i walki na parkiecie.

Teraz przychodzi czas weryfikacji czy był to najlepszy draft od 2003 roku, gdy do ligi dołączyły takie gwiazdy jak LeBrone James, Carmelo Anthony, Chris Bosh czy Dwyane Wade. Można nawet doszukać się pewnej analogii – Jabari Parker, Andrew Wiggins, Joel Embiid i Marcus Smart – dwóch skrzydłowych, wysoki i bestia na obwodzie. Dokładnie tak byli przedstawiani i mniej więcej, do tych zawodników porównywani przed draftem. Jeśli ta analogia spełniłaby się, to warto zauważyć, że tylko Wade założył pierścień z drużyną, która wybrała go w drafcie.

Jak zauważyliście w tytule jest cyfra jeden, bo to pierwsze spojrzenie na tych młodych zawodników. Teksty ze statystykami będą pojawiać się raz w miesiącu. Dziś tylko wprowadzenie i statystyki z Summer League. Rozgrywki letnie absolutnie nie dadzą nam odpowiedzi, kto jest bustem, a kto będzie wielką gwiazdą. To raczej ciekawostka i zapowiedz cyklicznych materiałów. Kolejnego odcinka można się spodziewać po zakończeniu meczów przedsezonowych – które są tylko sparingami. Prawdziwe rozliczanie przyjdzie na początku grudnia, gdy zawodnicy będą mieli za sobą już po 14-16 meczów listopadowych. Jeśli ktoś twierdzi, że to za szybko to pragnę przypomnieć sytuację ubiegłorocznej jedynki. Bennett dobrze spisywał się w meczach przedsezonowych, a „łatkę” busta przyklejono mu już po 6 meczach w RS, gdzie łącznie trafił 1 z 16 rzutów. Dodatkowo, comiesięczna analiza pozwoli nam zaobserwować, czy i jak dany zawodnik się rozwija.

Nigdy się nie dowiemy, czy gdyby nie przegrany rzut monetą to z 5 pickiem wybralibyśmy Exuma, a może nadal naszym wyborem byłby Smart. Dwie wygrane mniej i wybór z 4 pickiem przyniósłby nam Gordona czy nadal wybralibyśmy Smarta? Tego też się nie dowiemy – ale kibice lubią gdybanie, lubią spekulacje. Ja jestem kibicem i z ciekawością będę śledził ich poczynania na parkiecie. Skoro powiedziałem przy okazji draftu A swoimi tekstami, to powiem i B.

Oczywiście dla nas najważniejsi są dwaj zawodnicy – Marcus Smart i James Young. Dlatego mamy dwie tabele. Pierwsza to najwyższe wybory – z oczywistych względów bez Embiida.

Natomiast druga to nasz Young i 4 kolejnych skrzydłowych wybranych po nim. Young niestety nie grał w Summer League, dlatego tutaj nie mamy co porównywać, jednak wierzę, że będzie dostawał minuty.

Jeśli ktoś ma pomysł na jeszcze jakieś nazwisko i uzasadni to w komentarzach, to nie widzę problemu w zwiększeniu tej tabeli i porównywaniu większej liczby zawodników.

Dziś beż żadnych analiz, bez zaznaczania kolorkami kto się wyróżniła na plus a kto na minus.

Do przeczytania za miesiąc.

Logo tego cyklu zrobił Yaw – więc lecą podziękowania.