Zmiany, zmiany, zmiany… cz.4

NBA to biznes i wymiany, oraz pożegnania są jego częścią. My kibice możemy sobie ponarzekać i tylko tyle nam zostaje. Nie mamy żadnego wpływu na politykę kadrową, a jedynie po kilku latach można ocenić, czy Danny miał rację czy nie. Choć to też nie jest prosta sprawa, bo każdy ma swój punkt widzenia a czasu cofnąć się nie da. Jak to śpiewał Roman Kostrzewski – „Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam…” Przez wiele lat zdążyłem się przyzwyczaić, że w Bostonie niewiele mnie zaskoczy, a jednak od czasu do czasu serce boli. Nie chcę jednak popadać w sentymentalizm, bo z tego nigdy niczego dobrego nie było. Jeśli chcemy mieć 18 baner to trzeba patrzeć w przyszłość.

Poprzednie odcinki odnosiły się do konkretnych zawodników, natomiast w tym chcę napisać kilka słów o tym, jak widzę nasz skład na nadchodzący sezon.

Do tej pory na zdjęciu widzieliście Generalnego Managra, teraz widzicie trenera, bo to już jego działka jak ustawi to co zorganizował mu Danny. Ja postaram się trochę poukładać elementy tej układanki. Oczywiście to moje subiektywne spojrzenie na nasz skład – pewnie część z was się z tym nie zgodzi, a Stevens i tak poukłada po swojemu.

Wyjściowy skład

Pg – Thomas / Sg – Hayward / Sf – Crowder / Pf – Morris / C – Horford

Na dzień dzisiejszy wydaje mi się to optymalne wyjściowe ustawienie. Inaczej nie umiem sobie wytłumaczyć wymiany Bradleya niż podwyższenie składu, oraz poprawę ataku na czwórce. Crowder ma tak doskonały kontrakt, że jego 14/6 i 40% zza łuku w RS oraz 35% w PO to tak dobre cyferki, iż pozbywanie się go na szybko nie miało sensu. W ataku to świetna piątka – jesli utrzyma obronę na zbliżónym poziomie, będa wniebowzięty.

Drugi skład

Pg – Smart / Sg – Brown / Sf – Tatum / Pf – Theis / C – Baynes

Przyznam się, że tutaj już miałem kilka rozterek. Tak jak Smart i Baynes nie budzą żadnych wątpliwości, tak pozycja Sg i Pf spore. Nie to, że nie mam zaufania do Browna, zastanawia mnie tylko Daniel Theis. Ma dopiero 25 lat, nie jest pierwszym zawodnikiem, który do NBA wchodzi dużo później. Baynes też swoje poza Ameryką pograł, a taki Hassan Whiteside zwiedził nawet drugą ligę chińską czy libańskie koszykarskie zaściankowo. W Europie był jednym z najlepszych defensywnych zadaniowców – czy przełoży się to na NBA? Tym bardziej, że on nie jest ułomny w ataku – 9,6 pkt w europejskich rozgrywkach, gdzie się gra mniej minut i dużo wolniej niż w NBA to całkiem przyzwoity wynik. Jestem dobrej myśli, ale chyba nie od razu. Pozycja Sg natomiast – sporo mamy młodych zawodników, beż doświadczenia na poziomie NBA w tym układzie – Brown ledwie rok, a Tatum i Theis wcale. Być może Danny pokusi się o jakiegoś weterana. Wtedy mogą nastąpić roszady i Brown wejdzie na trójkę, a Tatum będzie czwórką w niskich ustawieniach.

Daleka ławka

Sg – Rozier / Sg – Nader / Sf – Ojeleye / Pf – Yabusele / C – Zizic

To czy Abdel Nader dostanie kontrakt w Celtics zależy od problemu który poruszyłem przy drugim składzie – pozycja Sg. Jeśli wróci Green, lub podpiszemy Tony Allena, albo Arona Afflalo (obaj bardzo mało prawdopodobni bo możemy zaoferować małe pieniądze) to Abdel niestety pożegna się z nami na dobre. Tym bardziej, że on jest bardzo naciągany na pozycję rzucającego obrońcy.  Być może zgodzi się na kontrakt 2-way razem z Birdem – byłyby to dwie umowy, czyli tyle ile możemy wykorzystać.

Dalsze ruchy kadrowe.

Postawa Tatuma w Summer League rokuje tak dobrze, że jeśli na takim gazie wejdzie w NBA to być może Danny poszuka wymiany. Oczywiście nie Tatuma. Crowder + Morris to zgodnie z zasadą 125% +100 tys potencjalna wymiana na zawodnika z kontraktem 14,8 mln. gdy dorzucimy do nich jeszcze Roziera to jest już 17,3 mln do przyjęcia. Trzeba odczekać jeszcze 55 dni, żeby wymienić Morrisa w paczce z innymi zawodnikami – czyli będzie to możliwe na początku września. Dopiero na start ligi musimy mieć 15 zawodników w rosterze, a to znaczy, że do tej paczki można dokładać jeszcze innych zawodników, których wybraliśmy w ostatnim Drafcie (lub dopiero teraz dostana umowę jak np. Nader i Yabusele). W ten sposób we wrześniu jesteśmy wstanie wygenerować kwotę w kontraktach  potrzebną do wymiany nawet na 24 mln za Marca Gasola lub LaMarcusa Aldridga.

Zobaczymy co przyniesie najbliższy okres. Na Zachodzie drużyn które chcą walczyć o PO jest dużo więcej niż 8, a to oznaczałoby chęć przytulenia takich zawodników jak Crowder. Takie Denver nie zapłaciło góry zielonych Millsapowi za walkę o 10 seed, ale maja tylko jednego Sfa w dodatku często chorego – mają za dużo dwójek Barton/Harris/Murray. Lakers nie mają wcale dwójki, ale maja za dużo czwórek Randle/Nancy/Kuzma. Tak się rozmarzyłem o Randlu…

Danny zbudował bardzo sensowny skład – na pewno silniejszy (teoretycznie oczywiście) niż ten z ubiegłego sezonu. Bardziej uniwersalny, bardziej przystający do tego co się aktualnie gra w NBA. Kluczowe w tym wszystkim są: Smart – odpali wreszcie w RS tak jak w ostatnich PO w ataku? Baynes – czy utrzyma swoje wszystkie zalety gdy dostanie więcej niż 15 minut? No i 7/11  – make our future now!