#25 No nie wyszło… nie wyszło

Nowy sezon, nowe wyzwania. Nie tylko przed naszą drużyną. Nowe wyzwanie postawiłem tez sobie. Moi redakcyjni koledzy po każdym spotkaniu piszą recapy, ja postanowiłem w tym sezonie w pewnym stopniu usystematyzować cykl „Statystycznie patrząc”. Po każdym spotkaniu dostaniecie taką analizę jak dzisiejsza. Przyjrzę się grze naszego zespołu i poszczególnym zawodnikom bardziej szczegółowo. Opis meczu i podstawowe informacje o zdobyczach punktowych to jedno, a analiza słabych i mocnych stron zespołu i zawodników to inna sprawa. Myślę, że taka forma i wiedza jaką zamierzam wam przedstawić to zupełnie nowa jakość. Startujemy!

Nie wyszła nam druga połowa tego meczu. Można powiedzieć, że Cavs postawili trudne warunki w 2 połowie, ale to nie jest do końca prawda. Zwyczajnie to my pozwoliliśmy im na to – nie byliśmy tak agresywni jak to mamy w zwyczaju w 3 kwarcie, nie graliśmy swojego a pozwoliliśmy im grać tak, żeby zminimalizować własne szanse.

Większość tych enigmatycznych danych w tabeli znacie, jeśli będzie coś nowego to wyjaśnię w tekście. W nawiasach ilość zdarzeń do konkretnej pozycji.

 Off Rtg  Def Rtg  Pace  Ast % OReb% DReb%
84,5 96,3 91,8 64,3 23,1 82,9

Tak naprawdę zgadzają się wszystkie nasze statystyki – poza ofensywnym ratingiem. No i oczywiście poza pace – Cavs grali wolnooooo, ale nie całe spotkanie. W 1 połowie gra toczyła się w całkiem sensownym dla nas tempie – 97,7, co automatycznie przełożyło sie na ratingi 94,8 w ofensywie i 81,5 w defensywie. Świetne cyferki jak na pojednek z LeBronem. Natomiast 2 połowa… Pace 85,9 – a ratingi to istna katastrofa – 72,7 i 113,1.

 0-5 Ft 5-9 Ft  10-14 Ft 15-19 Ft 20-24 Ft 25-29 Ft
Off 42,3(26) 0,0(4) 33,3(9) 25,0(12) 35,7(28) 12,5(8)
Def 66,7(24) 53,8(13) 33,3(6) 28,6(7) 27,3(22) 50,0(6)

Popatrzmy jak graliśmy w ataku i obronie w poszczególnych strefach. W ataku jedynie 5 strefa na przyzwoitości, reszta to słabo albo dramatycznie słabo. Nawet nie ma co analizować – nic nam nie siedziało. W 1 i 2 strefie Cavs niszczyli nas. Zwróćcie uwage, że oni w mid i na dystansie grali dużo mniej od nas – grali tam gdzie jest najlepsza skuteczność.

Bardzo krótko, bo i nie ma się o czym rozpisywać – osobiście chcę ten mecz jak najszybciej zapomnieć.

Amir – najniższy w zespole rating ofensywny 71,5. Jednak 2-3 fajne akcje w obronie były.

Avery – na swoim poziomie w ataku, w obronie najsłabszy rating z wyjściowego składu – 104,5 to jednak koszmar.

David – najwyższy rating netto w drużynie +11,2 z tych co zagrali więcej niż 15 minut, ale ja i tak chcę się z nim pożeganć.

Evan – ani dobrze ani źle – ratting netto -6,6 i tak był najlepszy z wszystkich naszych zawodników grających więcej niż 20 minut.

Isaiah – rating ofensywny 77,1 – tylko 4 asysty czyli mniej niż 25% niż ostatnio…

Jae – defensywny rating 104,1 i to mówi o jego wystepie bardzo dużo, bo w ataku Jae złapał formę zza łuku i zaczyna mi naprawdę imponować w tym elemencie.

Jared – najgorszy w zespole rating netto -27,5. W ofensywie wykorzystał tylko 3% szans na zbiórkę.

Jonas – tym razem dobra zmiana i dobre minuty. Rating defensywny 70,6.

Kelly – najlepszy w drużynie rating ofensywy wśród zawodników co zagrali więcej niż 20 minut ale w obronie kapa… jeden z najgorszych defensywnie meczów Olynyka.

James – dobre minuty „Młodego” – nic nie trafił, ale w obronie sobie ten chłopak zaczyna radzić i na zbiórkch bardzo dobrze, w obronie wykorzystał ponad 30% szans na zebranie piłki.

RJ – fajnie, że już zdrowy.

Tyler – fajnie, że odspawał go Brad od ławki.

Terry – lubię dzieciaka.

Już dziś w nocy Celtowie, będą mieli szanse zmazania z siebie tego co się stało. Nie mówie o porażce, bo one są częścia gry, ale o braku sportowej złości w 2 połowie. Liczę na mega zaangażowanie i zwycięstwo. Wcale nie będzie łatwiej.

Do następnego spotkania.