#20 Nie dogoniliśmy SAS

Nowy sezon, nowe wyzwania. Nie tylko przed naszą drużyną. Nowe wyzwanie postawiłem tez sobie. Moi redakcyjni koledzy po każdym spotkaniu piszą recapy, ja postanowiłem w tym sezonie w pewnym stopniu usystematyzować cykl „Statystycznie patrząc”. Po każdym spotkaniu dostaniecie taką analizę jak dzisiejsza. Przyjrzę się grze naszego zespołu i poszczególnym zawodnikom bardziej szczegółowo. Opis meczu i podstawowe informacje o zdobyczach punktowych to jedno, a analiza słabych i mocnych stron zespołu i zawodników to inna sprawa. Myślę, że taka forma i wiedza jaką zamierzam wam przedstawić to zupełnie nowa jakość. Startujemy!

Niestety nie dogoniliśmy SAS, choć była na to szansa. 18 sekund do końca meczu, mamy piłkę, 2 punkty straty i wszystko w naszych rękach. Źle rozegrana akcja, rzut Bradleya nie dość, że niecelny to jeszcze zostawiał 8 sekund na zegarze – zwyczajnie za szybko rozegrał to Thomas. Kilka sekund później Crowder trafił taką trójkę po takiej akcji jaka powinna być wtedy. Trudno… Nie przegraliśmy z tankującym zespołem, ale z SAS któremu tego dnia wszystko wpadało i z każdej pozycji.

Większość tych enigmatycznych danych w tabeli znacie, jeśli będzie coś nowego to wyjaśnię w tekście. W nawiasach ilość zdarzeń do konkretnej pozycji.

 Off Rtg  Def Rtg  Pace  Ast % OReb% DReb%
106,4 111,7 97,7 56,4 23,4 70,0

Nie graliśmy źle w obronie, wręcz przeciwnie – mieliśmy trzy razy tyle przechwytów co SAS. Trochę słabo dzieliliśmy się piłka, no ale SAS potrafi bronić najlepiej w lidze. San Antonio średnio traci mniej niż 89 punktów na mecz – my im zaaplikowaliśmy 105. Z naszym atakiem jest coraz lepiej – jesteśmy czołową drużyną na Wschodzie, a do wczoraj byliśmy najlepszą w zdobywaniu punktów na mecz. Z ratingiem już tak różowo nie jest, bo gramy jedną z szybszych koszykówek w NBA. Słabo na bronionej desce zbieraliśmy i to się ciągnie za nami od początku sezonu.

 0-5 Ft 5-9 Ft  10-14 Ft 15-19 Ft 20-24 Ft 25-29 Ft
Off 57,9(19) 33,3(9) 62,5(8) 35,3(18) 40,0(20) 50,0(12)
Def 75,0(20) 18,2(11) 76,9(13) 50,0(18) 26,8(14) 50,0(8)

Popatrzmy jak graliśmy w ataku i obronie w poszczególnych strefach. Kolejne spotkanie gdzie dobrze rzucamy za 3 pkt. Dobrze w 1 strefie, choć znowu za mało tam gramy. No brakuje nam tam kogoś kto będzie pakował piłkę, za piłką i skupiał tym samym na sobie 2 obrońców. Sporo znowu w mid, a zobaczcie, że w 5 strefie czyli kroczek w tył mamy lepszą skuteczność. W obronie jak napisałem wcześniej nie było źle, tylko SAS trafiali prawie wszystko. W 1 strefie i w 3 niesamowita skuteczność. Ograniczyliśmy ich przy rzutach za 3 pkt i dzięki temu mieliśmy szanse na crunch time.

Amir – naprawdę dobry mecz Amira, żeby nie napisać najlepszy w tym sezonie. Jedyny miał defensywny rating poniżej 100, przy okazji tez poniżej 90 – 88,7 to niesamowity wynik w takim meczu. Amir wykonał tytaniczna pracę. Amir rządził na deskach po obu stronach parkietu. W 2 strefie nie pozwolił na ani jeden celny rzut SAS choć bronił takie akcje 8 razy. Rim protection na 25,0 – doskonały występ.

Avery – Bradley znalazł swoje klepki w rzutach za 3 pkt i ostatnio gra rzeczy niesamowite. Tym razem grał tylko w mid i zza łuku, w bliższych kosza strefie wykonał tylko 1 akcje. Mocno pracował w obronie w 2 i 5 strefie, ale całościowo obrona była średnia.

Evan – ofensywnie to był dobry mecz ET, ale w obronie pozwalał tym razem na dużo. Defensywny rating to 119,9 – czyli słabiutko. W mid trafił 1 rzut z 6 czyli słabiutko – ale nadrobił to innymi strefami.

Isaiah – Azja miał defensywny rating 103,5 i był to drugi wynik w zespole, bo Amir był poza zasięgiem wszystkich. Ceglenie Thomasa za 3 pkt mocno zaniża jego efektywność. Świetnie asystuje – 34,8% punktów gdy przebywał na parkiecie było po jego podaniach.

Jae – zdobył tyle samo punktów co Leonard, ale potrzebował do tego 8 rzutów mniej. W ataku był bezbłędny, a ostatnio gra naprawdę dobrze w ofensywie. Całościowo obrona trochę poniżej średniej, ale chciałbym zawsze takiego Crowdera.

Jared – nic mu nie siedziało, trafił raz z 2 metra i to wszystko. Najmocniej pracował nad zbiórkami w obronie – 31% szans na zebranie piłki wykorzystał, a to jest naprawdę dobry wynik. Słabo w obronie – rim protection 75,0 a to słabiuteńko, w 3 strefie rzucali mu na prawie 90%.

Jonas – mocno pracował w obronie i to doceniam, ale kolejny raz był czarną dziurą w ataku.

Kelly – słaby mecz w obronie Olynyka, najsłabszy defensywny rating w zespole. W ataku jednak Kelly był jedyny który kończył wszystko w 1 strefie pod koszem. Dał się szybko wyfaulować – występ do zapomnienia.

RJ – i tak jak dobrze wypadł w ataku, tak katastrofalnie w obronie. Pierwsze 4 strefy w obronie to skuteczność przeciwnika w kolejności – 80%, 100%, 100% i 60%. Za 3 pkt bronił bardzo dobrze, ale to i tak nie zaciera tego złego wrażenia. Dał drużynie ważne punkty! Jest rookasem – więc malutki plus?

Tyler – 6 minut, ale najsłabszy rating ofensywny w drużynie oraz razem z KO najgorszy w defensywie.

Do następnego spotkania.