Nowy sezon, nowe wyzwania. Nie tylko przed naszą drużyną. Nowe wyzwanie postawiłem tez sobie. Moi redakcyjni koledzy po każdym spotkaniu piszą recapy, ja postanowiłem w tym sezonie w pewnym stopniu usystematyzować cykl „Statystycznie patrząc”. Po każdym spotkaniu dostaniecie taką analizę jak dzisiejsza. Przyjrzę się grze naszego zespołu i poszczególnym zawodnikom bardziej szczegółowo. Opis meczu i podstawowe informacje o zdobyczach punktowych to jedno, a analiza słabych i mocnych stron zespołu i zawodników to inna sprawa. Myślę, że taka forma i wiedza jaką zamierzam wam przedstawić to zupełnie nowa jakość. Startujemy!
Wyszedł nam ten mecz. To w jaki sposób Amir, David i Jared zatrzymali DMC to była poezja. Kings przypominają zbieranine ludzi, którzy wprawdzie chcą, ale nie mają jak. A sam DMC nie przypomina swoim zaangażowaniem w grę zawodowego koszykarza. Ot taki streetballowiec, co raz mu sie chce a raz patrzy skad pilka nadlatuje.
Większość tych enigmatycznych danych w tabeli znacie, jeśli będzie coś nowego to wyjaśnię w tekście. W nawiasach ilość zdarzeń do konkretnej pozycji.
Off Rtg | Def Rtg | Pace | Ast % | OReb% | DReb% |
109,0 | 92,3 | 104,8 | 85,0 | 14,0 | 79,1 |
Ciężko nie wygrać meczu gdy 4 zawodników robi 20+ pkt. Przełozyło sie to na doskonały rating ofensywny. W obronie zatrzymaliśmy ich na bardzo dobrym poziomie. Jest to poziom SAS które ma def rtg 92,2. Doskonale dzieliliśmy sie piłką, mało indywidualnych akcji i od razu procentowy udział asyst w zdobyczach punktowych na niewiarygodnym poziomie. Dobrze na bronionej desce, ale na atakowanej zbieralismy katastrofalnie – w sumie to tylko Jonas zbierał.
0-5 Ft | 5-9 Ft | 10-14 Ft | 15-19 Ft | 20-24 Ft | 25-29 Ft | |
Off | 81,3(16) | 28,6(7) | 45,5(11) | 40,0(15) | 45,5(11) | 39,1(23) |
Def | 60,0(25) | 0,0(10) | 60,0(5) | 18,2(11) | 50,0(8) | 27,8(18) |
Popatrzmy jak graliśmy w ataku i obronie w poszczególnych strefach. W pierwszej strefie zagraliśmy wybitnie jeśli chodzi o skutecznność, bo ilość akcji jest tam dramatycznie słaba. Zobaczcie, że Kings mając skuteczność o ponad 20 punktów procentowych gorszą zdobyła w tej strefie 4 punkty więcej. W kolejnych strefach już dominowaliśmy. Szczególnie cieszy wreszcie dobra skuteczność zza łuku – w całej NBA jesteśmy na 21 miejscu, a bylismy już na dnie totalnym. Nie ma się co za bardzo zachwycać z progresu tylko nadal ciężko pracować, bo Phila jest oczko wyżej – więc jest co poprawiać.
Amir – znowu za mało wykorzystywany w ataku, ale to co robił w obronie zasługuje na oklaski. Co do ataku – nie oddał ani jednego rzutu w 1 strefie, ani razu nie dostał takiego podania które umożliwiało akcję w najbliższej strefie.
Avery – bardzo dobre zawody w ataku, jednak w obronie miał troche problemów w 1, 3 i 5 strefie, gdzie przeciwnicy rzucali mu na 60%. A co do ataku – za 2 pkt miał 5 niecelnych rzutów i wszystkie były w mid.
David – defensywny rating 81,9 nie wziłą się z powietrza – tylko 14 minut, ale wykonywał tytaniczną pracę w obronie. Skuteczność znowu dramatyczna – 25% w najbliższej kosza strefie – ile razy już w tym seoznie widzialiśmy pudło przy wejściu na kosz?
Evan – słaby mecz Evana w ataku, w sumie dawno tak słabo nie zagrał w ofensywie, ale swoje zdrowie zostawił na parkiecie w obronie – defensywny rating 84,9.
Isaiah – wreszcie siedziały mu nawet te nabiegane trójki, rating netto 33,2. Swietnie powstrzymywał przeciwników w 1 strefie i w mid. Tylko 1 strata i aż 4 przechwyty – ta zabrana piłka w powietrzu DMC – bajka.
Jae – i takiego Jae chcę oglądać zawsze. Choć z wyjściowego składu ma najwyższy rating defensywny – 102,1 to w ataku dołożył tyle, że pokrył róznicę ponad plan. Jedyne co martwi to tylko jedna akcja w najbliższej strefie kosza – tu powinien szaleć ze swoja dynamika i muskulaturą.
Jared – linijka Jareda wygląda słabo, ale… gdy przepychał się na parkiecie z DMC to linijka Kuzyna wyglądała jeszcze słabiej. Szybko złapał faule i tylko 14 minut, ale to był naprawdę efektywny Jared.
Jonas – o takiego Jonasa walczyłem ;) w obronie i w ataku dał tyle ile powinien dawać każdej nocy na parkiecie. Jedyny który coś zbierał w ataku – reszta zespołu miała razem tyle ofensywnych zbiórek co sam Szwed.
Kelly – ostatni raz KO na 20+ zagrał w stycznu… a przecież możliwości ma – na szczęście Kelly wygląda w tym sezonie w obronie bardzo dobrze i ejst wartościowym zmiennikiem. Czas ustabilizować trochę formę bo przydałaby sie regularność – nawet na 10 pkt co mecz ale regularnie.
RJ – poceglił za 3, pofaulował i tyle można napisac o występie. Najsłabszy w drużynie rating defensywny.
James – no wybiegł na parkiet i zaliczył jedno przewinienie. Koniec statystyk u Younga.
Terry – 3 minuty i 2 pkt, podobnie jak Young.
Tyler – książe sie pojawił na parkeicie i nawet nie wyglądał, aż tak źle – tylko szybko połapał faule i tyle było z jego gry. Troche tesknie za starym Zellerem – moze i ma fajtłapowate ręce, ale w ataku był nie do zatrzymania.
Do następnego spotkania.