#8 Jeszcze 37 zwycięstw do PO

Nowy sezon, nowe wyzwania. Nie tylko przed naszą drużyną. Nowe wyzwanie postawiłem tez sobie. Moi redakcyjni koledzy po każdym spotkaniu piszą recapy, ja postanowiłem w tym sezonie w pewnym stopniu usystematyzować cykl „Statystycznie patrząc”. Po każdym spotkaniu dostaniecie taką analizę jak dzisiejsza. Przyjrzę się grze naszego zespołu i poszczególnym zawodnikom bardziej szczegółowo. Opis meczu i podstawowe informacje o zdobyczach punktowych to jedno, a analiza słabych i mocnych stron zespołu i zawodników to inna sprawa. Myślę, że taka forma i wiedza jaką zamierzam wam przedstawić to zupełnie nowa jakość. Startujemy!

Większość tych enigmatycznych danych w tabeli znacie, jeśli będzie coś nowego to wyjaśnię w tekście. W nawiasach ilość zdarzeń do konkretnej pozycji.

 Off Rtg  Def Rtg  Pace  Ast % OReb% DReb%
104,7 96,1 99,0 64,3 36,2 86,8

Startujemy. To był najlepszy mecz Celtów na deskach. W tym sezonie jeszcze tak dobrze nie zbieraliśmy. Zarówno w ataku jak i w obronie wypadliśmy bardzo dobrze – wykorzystywaliśmy dużo więcej szans na zbiórkę niż Atlanta i przełożyło sie to na 15 zbiórek więcej. Wróciliśmy do dobrego dzielenia sie piłką. Trochę wyższy od naszej średniej był rating defensywny – a ten mamy 4 w lidze za Miami, SAS i GSW. Nasz atak nadal wymaga szlifowania, bo jesteśmy ligowym średniakiem.

 0-5 Ft 5-9 Ft  10-14 Ft 15-19 Ft 20-24 Ft 25-29 Ft
Off 59,5(42) 20,0(5) 33,3(6) 15,4(13) 33,3(21) 31,3(16)
Def 56,1(41) 0,0(3) 100,0(3) 33,3(6) 28,6(14) 44,4(9)

Popatrzmy jak graliśmy w ataku i obronie w poszczególnych strefach. W ataku dobra a może nawet bardzo dobra 1 strefa. Prawie 60% skuteczności i 42 rzuty. Kolejny mecz z beznadziejną 2 strefa. No 2 metry od kosza i gramy katastrofę! Naprawdę katastrofę bo tylko Philadelphia ma niższą skuteczność w tej strefie. W 3 strefie już jest OK – dość powiedzieć, że w 3 strefie mamy średnio o 11 punktów procentowych lepszą skuteczność niż w 2 strefie(8 w lidze). 4 strefa czyli mid – 6 od końca skuteczność w lidze – a nadal oddajemy za dużo rzutów – średnio prawie 12. Bardzo przeciętna 5 strefa – nasz pięta achillesowa – w końcu mamy najgorszą skuteczność w lidze. Tak – słabsi od Phili i Nets – istny dramat. W ostatniej strefie było średnio bo i średniakiem tu jestesmy – 16 średnia w lidze. W obronie proszę zwróćcie uwagę na dysproporcje w mid – ATL gra tam mało i na dobrej skuteczności. No i ostatnia strefa – średnio maja tam 31% my pozwolilismy znowu na za dużo.

 Off Rtg Def Rtg Pace Rim 0-5 Ft 5-9 Ft  20-24 Ft 25-29 Ft
 Johnson 106,5 88,8 99,1 70,0(10) 51,6(31) 0,0(3) 33,3(9) 42,9(7)
 Lee 98,7 118,4 98,8 100,0(2) 70.0(10) 0,0(0) 20,0(5) 50,0(2)
 Turner 118,9 110,0 98,6 0,0(0) 52,9(17) 0,0(2) 40,0(10) 100,0(3)
 Thomas 106,2 80,6 99,4 0,0(1) 50,0(28) 0,0(3) 33,3(9) 33,3(6)
 Crowder 105,9 86,8 99,2 50,0(2) 51,5(33) 0,0(3) 33,3(9) 37,5(8)
 Sullinger 103,7 92,7 98,6 100,0(3) 65,0(28) 0,0(1) 25,0(8) 0,0(3)
 Jerebko 92,1 122,1 95,7 66,7(3) 66,7(9) 0,0(1) 20,0(5) 100,0(2)
 Olynyk 106,1 107,1 102,8 33,3(3) 50,0(14) 0,0(1) 33,3(6) 100,0(3)
Smart 93,7 94,6 98,4 100,0(3) 62,1(29) 0,0(1) 14,3(7) 16,7(5)
 Hunter 100,8 121,4 101,2 0,0(0) 71,4(7) 0,0(0) 0,0(2) 50,0(2)
Zeller 112,6 91,7 96,7 25,0(4) 42,9(7) 0,0(0) 0,0(0) 33,3(3)

No i  rzut oka na naszych zawodników. Najlepszy mecz Amira w naszych barwach. Jedynie trochę słabo w rim protection – miał lepsze mecze. Lee skarżył się na zbyt małe minuty – ale nie daje Stevensowi żadnych argumentów żeby je zwiększyć. Zobaczcie jak dobrze przy Smarcie wygląda Thomas – pisałem już o tym kilka razy – Azja na parkeicie tylko ze Smartem. Nawet wtedy gdy Smart gra sam kepe :D Jared zaliczył 3 z rzędu double-double i wraca na właściwe tory. Trochę słabszy mecz Olynyka w defensywie, ale i tak najlepsze rim protection w drużynie – Stevens znalazł dla Kelly’ego „klepki” i KO gra najlepszy sezon w Bostonie (tak wiem, w ataku i na deskach nadal może być lepszy). Cieszy, że Zeller wygląda coraz lepiej, choć pobyt na parkiecie zaczął w swoim stylu – jaki on czasami jest nieogarnięty :) Nie będę się pastwił nad Turnerem – przyzwyczaiłem się, że po 2 dobrych meczach przychodzi taki jak ten. Zespołowo rim protection strasznie nam poleciał. W tym meczu mielismy 64% co jest wynikiem bardzo słabym, bo mielismy 41% średnio. To wystarczyło na Atlante, pewnie też by wystarczyło na Indiane… Jeszcze nie przebolałem ostatniej katastrofy…

Popatrzmy teraz na atak – choć bez tabelki, graliśmy  dobrze w kilku elementach, a kogo trzeba będzie zganić to na pewno to uczynię. W pierwszej strefie bardzo skuteczny był Thomas grając na 80%. Oczywiście rządził Amir trafiając 6 z 10 rzutów. W drugiej strefie jedyny celny rzut zaliczył Zeller, pudłowali Jerebko, Hunter i dwa razy Smart. W mid najaktywniejszy był Sullinger, trafił 1 z 4. Boże – kiedy to się skończy??? Za 3 punkty trafiali seryjnie tylko Thomas i Olynyk – Crowder i Smart seryjnie pudłowali. Tak się zastanawiam – ile potrzeba pudeł, żeby się przekonać, że to nie jest mój dzień na tej „klepce”? To jest naprawdę bardzo frustrujące, nawet w wygranych meczach, gdy zamiast szukać pod koszem pewniaka za 2 punkty oglądam latające pustaki zza łuku.

Do następnego spotkania.