Celtics NIE handlowali Smartem

Przy okazji draftu krążyło wokół Celtów wiele plotek. Według niektórych z nich, C’s mieli rzekomo do ewentualnych wymian dołączać Marcusa Smarta – zawodnika, co do którego panuje dość powszechne przekonanie, że jest on częścią „przyszłości”. Najnowsze doniesienia przeczą tym pogłoskom – według „Boston Herald” w rozmowach pojawiał się Sullinger, natomiast Smartem C’s nie handlowali ani razu. Jego nazwisko jednak pojawiało się w mediach tak często, że sam Smart zadzwonił do klubu z pytaniem, czy ma się pakować. Póki co – na szczęście – do tego nie doszło, choć najbliższe dni mogą przynieść jeszcze sporo zmian – zwłaszcza w obliczu nowych nabytków.

Jak dobrze wiemy, w składzie Celtics nie ma zawodników nie do ruszenia – aczkolwiek wszystko wskazuje na to, że ewentualne oddanie Smarta możliwe jest tylko i wyłącznie w przypadku naprawdę dużego transferu (Cousins?). Nie da się jednak ukryć, że po wydraftowaniu Terry’ego Roziera i RJ Huntera na pozycjach obwodowych mamy teraz dość duży tłok. Właściwie pewne wydaje się być w tej sytuacji zrezygnowanie z Phila Pressey’a i Chrisa Babba, lecz to ciągle zostawia w składzie pięciu obrońców – i to nie licząc Evana Turnera oraz Jamesa Younga. Wydaje się, że w najbliższych dniach możemy spodziewać się wymiany z udziałem przynajmniej jednego z obrońców – zobaczymy czy będzie to Smart, Bradley, Rozier – czy też ktoś inny.