Nowy sezon – nowy Draft. Dokładnie jak w zeszłym sezonie ponownie jest to dla nas bardzo ciekawy temat, kolejny raz mamy dwa pierwszorundowe picki. Trudno uwierzyć, że Philadelphia awansuje do playoffs, tak więc dostaniemy jeszcze wysoki pick drugorundowy – może nawet 31 wybór, taki prawie pierwszorundowy ;) Mamy także jeszcze dwie szansy na wybory w drugiej rundzie. Nasz jest chroniony Top55 – trudno podejrzewać, że znajdziemy się w najlepszej piątce po sezonie zasadniczym. Pick od Wizards wydawał sie poza zasięgiem, gdyż nic nie wskazuje, ale drużyna z Waszyngtonu raczej zmieści się w czołowej jedenastce ligi. Skupię się w tej serii na tych, których możemy wybrać z pierwszorundowymi pickami.
Za nami początek sezonu NCAA. Każda drużyna rozegrała po kilka meczów. Można zacząć przedstawiać zawodników. Nasza aktualna sytuacja jest taka, że zamiast bić się o PO, snujemy się w dołach ligi. Nie za bardzo widać szanse na szybką poprawę. Z jednej strony jest to mocno frustrujące, ale z drugiej strony mamy szanse na wybór dobrego zawodnika w drafcie. Rozważania na temat czy warto zatankować, pozostawię na inny artykuł – który niedługo pojawi się na stronie. Dziś pierwszy z perspektywicznych graczy, których z przyjemnością bym powitał w szeregach Celtów.
MYLES TURNER – C – Texas – 6’11″5
Pierwszy z centrów jacy mają szanse zostać wybrany w nadchodzącym drafcie. Zaczynam od niego, bo jest, a może był najmniej znanym wysokim w tym drafcie. Przed startem NCAA nie uwzględniał go żaden z mocków, aktualnie na nbadraft.net jest na 4 miejscu, a draftexpress pozycjonuje go na 14. Już nie jest anonimem i nie ma się czemu dziwić. Ma fantastyczne warunki fizyczne z wingspanem 7’4. Do tego dochodzą spore już umiejętności czysto koszykarskie. Mi szczególnie zaimponowała jego koordynacja i drybling. Niecałe 7 stop poruszające się chwilami z gracją niskiego skrzydłowego.
Aktualnie po 6 meczach – jego statystyki przedstawiają się następująco :
19,8 min – 11,2 pkt – 6,7 zb – 3,0 blk – 65% za 2pkt – 50% za 3 pkt – 87% FT
Oczywiście zapraszam do zapoznania się z jego umiejętnościami na filmie przygotowanym przez specjalistów z draftexpress. W związku z blokowaniem przez nich wyświetlania filmów poza ich strona i YT – musicie kliknąć na tytuł filmu aby uruchomić go w nowej karcie.
Nie ma co ukrywać i jest to dość oczywiste, że Turner to wciąż projekt. Jednak skala talentu pozwala o nim myśleć tylko w pozytywach. Nadal ma sporo ułomności, jednak wraz z upływem czasu i rozwojem tężyzny fizycznej może być tylko lepszy. Takiego podkoszowego powitałbym z uśmiechem na ustach w zielonych barwach. Tutaj filmik z przedsezonowego campu najzdolniejszych zawodników jego rocznika.
Jeszcze jeden filmik, tym razem z przedsezonowego compu na uczelni w Teksasie. Coś co mnie u tego dzieciaka fascynuje, to to, że pomimo takiej przewagi wzrostu i takiej wręcz chęci agresywnego atakowania obręczy – on nauczył się rzucać. Bo jak sobie przypomnimy kilka przypadków zawodników dominujących wzrostem w jego wieku, to trafiając do NBA nadal nie potrafili nic poza wsadami.
To pewnie nie jest nasze ostatnie spotkanie z tym zawodnikiem – jeśli będzie wciąż w zasięgu naszego ewentualnego picka – Turner powróci w tej rubryce – przynajmniej bardzo bym chciał, żeby był w zasięgu naszego wyboru.
Do przeczytania za kilka-kilkanaście dni w kolejnym odcinku.
PS – za logo odpowiada YAW – lecą podziękowania.