Team World wygrał wynikiem 108-97 z Team Africa w drugim w historii meczu rozegranym na Czarnym Lądzie. Najlepszym strzelcem zespołu reprezentującego Świat był jedyny bostoński przedstawiciel w całym tym wydarzeniu, czyli Jaylen Brown. Drugoroczniak już po samym przyjeździe zdawał się doskonale bawić w RPA, a w samym spotkaniu pokazał sporo ciekawych zagrań i zdobył ostatecznie 15 oczek. To wystarczyło, aby zostać najlepiej punktującym graczem swojego zespołu, choć tytuł MVP całego spotkania przypadł zawodnikowi przegranej drużyny – stauetkę zdobył Victor Oladipo, który zapisał na konto 28 punktów, dziewięć zbiórek i pięć asyst. Ostatnie słowo, całkiem zresztą dosłownie, należało jednak do Browna.
Było to drugie takie spotkanie w historii ligi, a Brown zagrał obok takich gwiazd jak m.in. Dirk Nowitzki, DeMarcus Cousins czy Kyle Lowry, świetnie bawiąc się od samego początku wizyty w Republice Południowej Afryki. Z pewnością jednym z najważniejszych punktów całej imprezy było dla niego spotkanie z piłkarzem Thierrym Henrym, jako że Brown to zapalony fan piłki nożnej, a wśród jego ulubionych klubów jest także Arsenal, a więc klub, w którym Henry odnosił największe sukcesy. Na deser Brown zostawił nam solidną postawę w samym meczu.
Zdobył 15 punktów, trafiając 6/10 rzutów, a do tego miał trzy zbiórki, trzy asysty i dwa przechwyty w 24 minuty gry. Żeby jednak nie było tak różowo, trafił tylko dwa z pięciu rzutów wolnych oraz miał aż sześć strat, natomiast pokazał kilka bardzo fajnych akcji jak na przykład świetne wejście po dryblingu pod kosz, a potem cyrkowy rzut w stylu Michaela Jordana. To także Brown zdobył ostatnie punkty w meczu, kiedy w zasadzie równo z końcową syreną wpakował piłkę do kosza po potężnym młynku, co oczywiście wywołało zachwyt oglądających kibiców.
MVP całego meczu został Oladipo, choć nie był w stanie poprowadzić Team Africa do zwycięstwa. O wszystkim zadecydowała świetna w końcówce postawa Kyle’a Lowry’ego, który nie mylił się w crunchtime i swoimi trafieniami zapewnił wygraną dla Team World. Prócz niego ponad 10 punktów w drużynie prowadzonej przez Erika Spoelstrę zdobyli też Lee, Cousins, Walker, Porzingis oraz Drummond. Z kolei w Team Africa prócz Oladipo wyróżnił się też jeszcze Emmanuel Mudiay (22 punkty i dziewięć asyst). Na kolejny mecz spod znaku NBA trochę poczekamy…
A skrót występu Browna obejrzycie tutaj: