Ainge: To była jednomyślna decyzja

W poniedziałek oficjalnie już Boston Celtics wymienili się wyborami w drafcie z Philadelphia 76ers, a Danny Ainge po raz pierwszy zabrał głos w sprawie tejże wymiany. Generalny menadżer bostońskiego klubu zdradził m.in. że decyzja o transferowaniu pierwszego picku była „jednomyślna” i dodał, że jest bardzo duża szansa, iż Celtics wezmą z  trzecim pickiem tego zawodnika, którego chcieli wziąć z „jedynką”. Ainge potwierdził także, że w poniedziałek swój workout w Bostonie odbył Jayson Tatum, a już we wtorek przed Celtami ma pokazać się również Josh Jackson, choć to nie jest jeszcze do końca pewne. GM Celtów w trakcie rozmowy z dziennikarzami odniósł się także do informacji o planowanym podpisaniu umowy z Danielem Theisem.

Najważniejsza być może informacja to jednak szczegóły dotyczące samej wymiany, gdyż jak się okazało, nie wszystko zostało podane przez różnego rodzaju źródła w ostatnich dniach. Celtics wymienili #1 na #3 oraz pick od Los Angeles Lakers w 2018 roku, ale pick ten zostanie zrealizowany tylko jeśli będzie w przedziale 2-5. Jeżeli tak się nie stanie to zamiast tego Sixers wyślą pick swój lub od Sacramento Kings w 2019 roku, w zależności od tego, który będzie lepszy, chyba że któraś z drużyn wylosuje #1 to wtedy wysłany zostanie ten gorszy wybór.

Ainge odniósł się także do kilku innych rzeczy podczas krótkiej konferencji prasowej, a najciekawsze jego wypowiedzi streszczamy dla Was w tych paru punktach poniżej:

  • Danny stwierdził, że decyzja o transferze była jednomyślna. Potwierdziło się też, że Fultz nie zaimponował Celtom oraz że dla nich w tym drafcie nie ma wielkiej różnicy między pierwszym a trzecim pickiem. Ainge powiedział bowiem, że z tą trójką tak czy siak dostaną zawodnika, którego chcieli, a na dodatek wyciągnęli jeszcze kolejny pick. Według raportów, od początku top Celtów w tym drafcie to Fultz/Ball/Tatum/Jackson.
  • Na ten moment wciąż nie wiadomo, na kogo i czy w ogóle Celtics kogoś z tym pickiem wybiorą. Jayson Tatum był na treningach w Bostonie w poniedziałek, natomiast wciąż nie wiadomo, czy pojawi się tam Josh Jackson. Celtowie starają się go ściągnąć na wtorek, jednak nie wiadomo, czy to się uda. Jackson już raz odwołał workout w Beantown, zanim jeszcze Bostończycy wymienili wybór numer jeden na wybór numer trzy.
  • Ainge powiedział tylko, że bostoński klub cały czas nie wie, na kogo postawi, ale skoro z tą trójką będzie gracz „którego chcieli” to zdaje się, że na pewno będzie to jeden z trójki Tatum/Jackson/Ball, przy czym wszystko wskazuje na to, że ten ostatni zostanie wybrany przez Los Angeles Lakers z wyborem numer dwa.
  • Według Ainge’a, oferta od Sixers była najlepszą. Być może będą kolejne ruchy, ale w Bostonie stwierdzili, że niezależnie od tego wymiana z 76ers była po prostu dobrym posunięciem. Co ciekawe, Bryan Colangelo, a więc człowiek, który pociąga za sznurki w Filadelfii, zdradził, że on i Mike Zarren rozmawiali o tym picku od Lakers przez ostatnie półtora roku. Zarren to asystent Ainge’a, a ta wypowiedź może oznaczać, że Celtics chyba znacznie bardziej cenią sobie przyszłoroczny draft.
  • Danny powiedział dziennikarzom, że zdaje sobie sprawę, że on i jego sztab oceniani będą właśnie na podstawie takich transferów i tego, kim okażą się niewybrani jeszcze zawodnicy, ale on się tego nie boi.
  • Jeśli natomiast chodzi o Daniel Theisa to GM Celtów zdradził, że rozmowy w sprawie podpisania kontraktu z niemieckim podkoszowym trwają i w Bostonie mają nadzieję, że ostatecznie do podpisania umowy dojdzie.