Isaiah Thomas planuje wrócić do domu zaraz po piątkowym spotkaniu numer sześć pierwszej rundy fazy play-off między Celtics i Bulls. Jak się bowiem okazuje, na sobotę zaplanowano pogrzeb jego tragicznie zmarłej siostry Chyny. Na razie nie wiadomo, czy wraz z Thomasem na uroczystości pogrzebowe poleci reszta drużyny, choć Brad Stevens już zapowiedział, że tak się stanie, jeśli będzie to możliwe organizacyjnie. Celtics mogą w piątek zapewnić sobie awans do drugiej rundy, jeżeli uda im się wygrać w Chicago. W przypadku przegranej czeka nas siódmy, decydujący w tej serii mecz, który zaplanowano na niedzielę. Według źródeł, w razie takiej konieczności Thomas ma wrócić do Bostonu i zagrać z resztą zespołu.
Do tragicznej śmierci młodszej siostry I.T. doszło na dzień przed rozpoczęciem tegorocznej fazy play-off. Thomas zdecydował się jednak nie opuszczać żadnego dotychczasowego spotkania przeciwko Bulls, a między meczami numer dwa i trzy poleciał do Tacomy, by być razem z rodziną. W piątek wróci na pogrzeb, ale zdaniem źródeł Thomas nie ma zamiaru odpuszczać ewentualnego meczu numer siedem, jeśli będzie konieczność jego rozegrania. Jak sam jednak mówił, choć bywają lepsze dni to myślami nie jest przy koszykówce i nic nie będzie już takie samo.
Trzymaj się, Isaiah. Cały czas jesteśmy myślami z Thomasem i całą jego rodziną.