Guerschon Yabusele przez ostatnie tygodnie leczył kontuzję kostki i starał się załatwić wszystkie odpowiednie formalności w związku ze swoimi przenosinami do Stanów Zjednoczonych, a w środę już oficjalnie ogłoszono, że został dodany do składu Maine Red Claws i wszystko wskazuje na to, że będzie mógł zagrać już w piątkowym starciu bostońskiej afiliacji w D-League. Będzie to dla niego debiut w takich rozgrywkach. Nic więc dziwnego, że wielu fanów Boston Celtics z wypiekami na twarzy czeka na jego występy w barwach Red Claws, tym bardziej po znakomitym przecież w jego wykonaniu sezonie w Chinach. Warto przy tym oczywiście pamiętać, że Yabusele niekoniecznie będzie dominował tak jak miało to miejsce w lidze CBA.
A to przede wszystkim dlatego, że w Shanghai Sharks miał za sobą okres przygotowawczy i doskonale znał środowisko, podczas gdy do Red Claws zostaje wrzucony w zasadzie “z marszu”. Tak czy siak, w Bostonie jest spora ekscytacja i radość, że będzie można zobaczyć młodego Francuza w akcji. Red Claws zagrają jeszcze dwa mecze w sezonie regularnym i potrzebują jeszcze tylko jednego zwycięstwa, aby zapewnić sobie awans do playoffs. Bardzo więc możliwe, że Yabusele pomoże swojej drużynie w osiągnięciu dobrego wyniku w fazie posezonowej.