Czy C’s dodadzą kogoś do składu?

Przed trade deadline Boston Celtics nie zrobili żadnego ruchu i w związku z tym rozpoczęli część sezonu po All-Star Weekend w takim samym składzie, z jakim startowali na początku rozgrywek. To jednak nie oznacza, że żadnych zmian nie będzie – w najbliższych dniach zespoły mogą wzmocnić się jeszcze poprzez dodanie do składu tych graczy, którzy zostali zwolnieni lub wykupieni przez swoje poprzednie kluby. Czy w Bostonie planują takie wzmocnienia? Trudno powiedzieć, ale w różnych plotkach odnośnie takich zawodników pojawiają się także Celtowie, dlatego też można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że Danny Ainge rozważa różne opcje. Pozostaje jeszcze pytanie, jacy gracze mogą być na jego celowniku.

W ostatnich dniach kluby NBA rozpoczęły zwalnianie zawodników, co do których nie mają już żadnych planów. Deron Williams już zdążył podpisać kontrakt z Cleveland Cavaliers, dzięki czemu LeBron James ma wreszcie upragnionego rozgrywającego. Pozostali zawodnicy chcący grać dla swojej nowej drużyny w fazie playoffs muszą być zwolnieni przed 1 marca, bowiem to właśnie wtedy jest deadline, po którym zwolnieni gracze już w playoffach nie zagrają. Spieszyć więc musi się m.in. Andrew Bogut, który pozostaje na razie graczem Sixers.

W jego przypadku kontrakt zostanie wykupiony, a po tym Australijczyk przez 48 godzin będzie na liście tzw. waivers i w tym czasie mogą walczyć o niego kluby, które mają tyle miejsca w salary cap, ile wynosi jego umowa. Jeśli przez te 48 godzin żaden klub nie zgłosi swojej chęci pozyskania takiego gracza to ten staje się wolnym agentem i może samemu wybrać z kim i za ile chce podpisać kontrakt. W takiej sytuacji był też wspomniany już Williams, którego nikt z listy waivers nie podjął, a co za tym idzie mógł on spokojnie podpisywać kontrakt z Cavs.

Czy także w Bostonie zainteresują się tego typu wzmocnieniem? W poprzednich latach różnie z tym bywało – za czasów Big Three największą pomoc udało się ściągnąć w 2008 roku, ale w kolejnych latach były to nazwiska pokroju Troya Murphy’ego, Carlosa Arroyo czy Shavlika Randolpha. Z kolei po erze Wielkiej Trójki bostoński zespół wolał dać szansę młodszym zawodnikom na 10-dniowych kontraktach niż szukać weteranów, którzy to zazwyczaj okazywali się po prostu niewypałem, co przyznał sam generalny menedżer Celtów w wywiadzie radiowym.

Zdaniem Ainge’a to wszystko wygląda fajnie na papierze, ale już po fakcie okazuje się, że tacy weterani mogą sprawić więcej problemów niż korzyści, zabierając minuty młodszym graczom, zmieniając chemię w drużynie czy rolę obecnych już w składzie graczy. Dodatkowo, na tę chwilę w Bosstonie mają już 15 zawodników pod kontraktem, choć większość fanów Celtics nie miałaby nic przeciwko, aby pożegnać się np. z Jamesem Youngiem czy może nawet bardziej Demetriusem Jacksonem, odkąd ten pierwszy gra ostatnio całkiem dobre minuty.

GM Celtów zauważa jednak, że w obecnym składzie wytworzyła się bardzo fajna chemia, a dodanie do składu weterana – na dodatek kosztem pożegnania się z którymś z graczy – może nie być tego warte. Przeszłość pokazuje, że tego typu wynalazki raczej się w Bostonie nie udawały, ale mimo to Shams Charania z Yahoo! donosi, że Celtowie są wśród drużyn, które interesują się wspomnianym Bogutem, dlatego też nie można wykluczać, że koniec końców zdecydują się na tego typu zabieg. Kim jeszcze – obok Australijczyka – mogliby być zainteresowani?

  • Andrew Bogut (26 meczów, 3.0 punktów, 8.6 zbiórek w 22.4 minuty), 32 lata, C

Bogut jest jednym z najgorętszych nazwisk dostępnych na rynku i nikogo nie dziwi, że zainteresowanie nim jest tak duże, bo przecież w walce o niego obok Celtics są także Cavaliers, Rockets, Spurs oraz Jazz. Podkoszowy wciąż jednak jest jeszcze graczem Sixers, z którymi nadal dogaduje warunki wykupienia kontraktu. Dlaczego Celtowie są nim zainteresowani? Bo Bogut to cały czas znakomity zbierający i solidny defensor, który ma na dodatek ogromne doświadczenie. Wada? Kontuzje, przez które 32-latek nie ma już takiej wartości jak kiedyś.

  • Terrence Jones (51 meczów, 11.5 punktów, 5.9 zbiórek w 24.8 minut ), 25 lat, PF

Jones jest od soboty wolnym agentem i choć według raportów on sam jest zainteresowany grą w Bostonie to jednak nie słyszy się nic o tym, aby Celtowie to zainteresowanie odwzajemniali. Tak czy siak, to też byłoby solidne wzmocnienie Celtów, a dodatkowo Jones ma zaledwie 25 lat i za sobą całkiem udane rozgrywki w barwach New Orleans Pelicans, choć już od jakiegoś czasu miewa ma on sporo problemów zdrowotnych, z powodu których dodanie go do składu wiąże się jednak ze sporym ryzykiem.

  • Matt Barnes (54 meczów, 7.6 punktów, 5.5 zbiórek w 25.3 minut), 36 lat, SF

36-letni weteran to ciekawa opcja dla każdego contendera, bo mimo swojego wieku Barnes to wciąż produktywny skrzydłowy, który po zwolnieniu z Sacramento Kings nie powinien mieć większych problemów ze znalezieniem nowego klubu. Jedyna jego wada to znany wszystkim charakter Barnesa, przez który raczej nie jest on na celowniku bostońskiego zespołu, gdzie nie ma chyba miejsca dla tego typu zawodników.

  • Jared Sullinger (11 meczów, 3.4 punktów, 2.5 zbiórek w 10.7 minut), 24 lata, PF

Zapewne tego nazwiska nikt się tu nie spodziewał, ale po kompletnie nieudanej przygodzie w Toronto były zawodnik Celtics został wytransferowany do Phoenix Suns, którzy zwolnili go w mgnieniu oka. Sullinger jest więc na rozdrożu i chyba nigdy nie był jeszcze tak blisko wypadnięcia z ligi. Czy ponowne zbratanie się z Celtami jest możliwe? Wydaje się, że Celtics musieliby być naprawdę zdesperowani, znając wszystkie wady Sullingera i mając w pamięci choćby fakt, że 24-latek był kompletnie nieprzydatny w ubiegłorocznych playoffs.

Zbyt wiele tych opcji więc nie ma, można do tego wszystkiego dodać jeszcze np. Mike’a Scotta czy Larry’ego Sandersa, choć tym ostatnim Celtowie nie są ponoć zainteresowani ze względu na jego słabe przygotowanie fizyczne przed powrotem do NBA. Tak czy siak, ze słów Ainge’a wynika, że w Bostonie raczej nie chcą niczego zmieniać i jedynie Bogut zdaje się być na celowniku Celtics. Ci nie mogą mu zaoferować najwięcej pieniędzy (maksymalnie $2.5 miliona, więcej mogą dać m.in. Rockets), ale mogą dać mu bardzo ważną rolę w drużynie.

Którego z tych zawodników Celtics powinni dodać do składu przed playoffs?

Zobacz Wyniki

Loading ... Loading ...