Thomas podtrzymuje serię w ASG

Isaiah Thomas zagrał 19 minut i zdobył 20 punktów w swoim drugim w karierze występie w All-Star Game. Ten zakończył się (nic nieznaczącym) zwycięstwem drużyny Zachodu, a statuetkę MVP zabrał do domu Anthony Davis, który zresztą dostał nie tylko tę nagrodę, ale też DeMarcusa Cousinsa. Davis pobił w niedzielę rekord wszech czasów, jeśli chodzi o punkty zdobyte w Meczu Gwiazd i zapisał na konto aż 52 oczka. To więcej niż przed wieloma laty zdobywał w Meczach Gwiazd sam Wilt Chamberlain. Samo spotkanie było wyjątkowe dla fanów Boston Celtics także z jeszcze jednego ważnego powodu: Brad Stevens w roli coacha drużyny Wschodu. Według raportów, zawodnicy byli pod jego ogromnym wrażeniem.

Weekend Gwiazd nie jest dla wszystkich, więc wielu kibiców już się cieszy, że się skończył. Przed nami jednak jeszcze kilka dni przerwy, zanim w piątek Celtowie wrócą do grania. I przez te kilka dni nieraz jeszcze zobaczymy wspominki z zakończonego już All-Star Weekend. W piątek Boston nie miał swojego reprezentanta, ale już w sobotę Thomas wziął udział w konkursie umiejętności. Nie wygrał, bo dzień wcześniej spotkał się z Michaelem Jordanem, który pochwalił jego grę, przez co Isaiah nie mógł zmrużyć oka w nocy.

W niedzielę Thomas wyglądał już znacznie lepiej, czego dowodem może być choćby próba bardzo efektownego wsadu. Próba niestety nieudana, choć sama akcja zakończyła się… zdobyciem trzech punktów i śmiechem wszystkich oglądających. Był też przez chwilę pojedynek między pierwszym a drugim najlepszym strzelcem ligi w tym sezonie, ale Thomas zdążył wymienić tylko po jednym celnym rzucie z Russellem Westbrookiem. Ostatecznie, bostoński rozgrywający po raz kolejny już zapisał na konto 20 punktów.

Thomas podtrzymał więc swoją serię meczów z co najmniej 20 oczkami, która trwa już 41 spotkań – 42, jeśli liczyć All-Star Game. Isaiah ze swoim dorobkiem był czwartym najlepszym strzelcem drużyny Wschodu, mając więcej punktów niż m.in. Butler (6), DeRozan (16), Wall (12) czy Lowry (19). Brad Stevens zrobił tymczasem bardzo dobre wrażenie na przestrzeni całego weekendu na zawodnikach formatu all-star i miał okazję potworzyć zupełnie nowe relacje z niektórymi graczami. Ta przemowa też mogła się podobać: