Larry Sanders już od jakiegoś czasu zapowiadał swój powrót na parkiety NBA, ale dopiero w czwartek wieczorem napisał na twitterze, że już oficjalnie podejmie próbę comebacku. Zbiegło się to z raportami, według których Sanders miał odbyć trening z Boston Celtics. Sam zainteresowany pisał zresztą w social media, że taki workout się odbył, ale nie chciał zdradzić, dla jakiego klubu trenował. Według lokalizacji był jednak w Bostonie, dlatego łatwo było się domyślić, co się dzieje. Źródła potwierdziły zresztą, że to właśnie Celtics są nim zainteresowani i w związku z tym przeprowadzili taki trening, aby sprawdzić, jak 28-letni podkoszowy wygląda po ponad dwuletniej przerwie od NBA.
Nikogo nie powinno więc dziwić, że nie wyglądał zbyt imponująco – choć sam Sanders był zadowolony. Ale rzeczywiście trudno jest spodziewać się, że Sanders po tak długim rozbracie z koszykówką (a był to rozbrat całkowity) od razu wróci do formy. Celtowie natomiast poszukują najwidoczniej wzmocnienia pod koszem i chcą najpierw sprawdzić Sandersa, który w przeszłości sam zresztą umieścił Boston jako jedno z miejsc, w których mógłby odnowić karierę. Zdaje się więc, że zainteresowanie jest takie samo po obu stronach.
Celtics mogliby bowiem bardzo skorzystać z kogoś takiego jak Sanders, który w najlepszych swoich latach był jednym z lepszych blokujących w lidze, a do tego bardzo dobrze zbierał. W sezonie 2012/13 w 71 meczach, jakie rozegrał notował średnio 9.8 punktów, 9.5 zbiórek oraz 2.8 bloków na mecz, spędzając na parkiecie 27.3 minut w każdym spotkaniu. W dwóch kolejnych sezonach zmagał się jednak z problemami zdrowotnymi, aż w końcu w 2015 roku odszedł z NBA z powodu problemów psychicznych (depresja, lęki).
Teraz zdaje się, że jest gotów do powrotu, choć sygnalizował to nawet przed startem sezonu, kiedy robił m.in. ankiety na twitterze, pytając fanów o to, do jakiego klubu pasowałby najlepiej. Celtics byli jedną z opcji i wygląda na to, że na poważnie myślą o tym, aby Sandersa zatrudnić. Ten jest wolnym agentem, ale w Bostonie i tak mają już 15 zawodników pod kontraktem, więc najpierw trzeba by kogoś zwolnić albo wytransferować. Jeśli bowiem Sanders wróciłby do swojej najwyższej formy to byłby poważnym wzmocnieniem dla Celtów.