Dotkliwa porażka na własnym parkiecie z Denver Nuggets, ale przede wszystkim zaskakująca dla wszystkich, kompromitująca postawa podopiecznych Brada Stevensa w defensywie – to czynniki, które wyrzuciły Boston Celtics poza najlepszą dziesiątkę w rankingach prowadzonych przez NBA.com oraz stację ESPN, które zostały opublikowane na początku tygodnia. Aktualnie gracze z Bostonu mają przedostatni wskaźnik obronny w lidze, co jest kompletną zmianą w porównaniu z poprzednim sezonem. Sztab szkoleniowy C’s ma nad czym pracować, bowiem do poprawy jest wiele, żeby nie napisać wszystko. Przedostatnia defensywa w lidze. Wielu zapewne musiało się uszczypnąć, żeby w to uwierzyć.
Dotyczy to z pewnością nie tylko sympatyków Celtics. Jednak fakty są twarde i niezaprzeczalne – ze wskaźnikiem DefRtg na poziomie 110.2 pkt plasujemy się na 29. miejscu w stawce, wyprzedzając jedynie o 0,7 pkt zespół New York Knicks. Dziennikarz NBA.com – John Schumann przywołuje dwa interesujące fakty. Po pierwsze, zauważył, iż w poprzednim sezonie C’s nie zaliczyli serii sześciu kolejnych spotkań, w których nie udało się im zatrzymać rywala na poziomie poniżej jednego punktu na posiadanie. Po drugie, wskazuje, że problemem słabej postawy obronnej bostońskiej ekipy może być brak wspólnej gry naszych „defensywnych bulldogów” – Avery Bradley’a, Jae Crowdera i Marcusa Smarta, którzy w bieżących rozgrywkach spędzili razem na parkiecie zaledwie trzy minuty.
Z kolei Marc Stein z ESPN słusznie napisał, że przed spotkaniem z Nuggets wydawało się, że Brad Stevens ma w rotacji solidne warianty zamienne na urazy Ala Horforda i Crowdera, jednak rzeczywistość okazała się brutalna. Nie można wygrać spotkania, w którym traci się 44 punkty w 1Q i aż 77 punktów w pierwszej połowie.
Pocieszeniem na powyższe, kiepskie informacje, może być fakt, że zdecydowanie lepiej wypadamy w ataku i z średnią 110,7 pkt na sto posiadań jesteśmy wiceliderem w przedmiotowej statystyce, ustępując jedynie samym mistrzom NBA – Cleveland Cavaliers. Ale co z tego? Przecież nie od dziś wiadomo, że szkieletem basketowych sukcesów jest stabilna i efektywna postawa obronna. W Bostonie muszą krzyknąć “Make our defense great again!”. Może to pomoże, skoro podobne hasło ma ogromną moc i minionej nocy pomogło zdobyć fotel prezydencki.
Na szczęście w tym tygodniu Celtów czekają starcia z teoretycznie słabszymi rywalami. Już dzisiejszej nocy zagramy na wyjeździe ze stołecznymi Wizards, którzy z bilansem 1-5 tułają się w ogonie tabeli Eastern Conference. Wskaźniki podopiecznych Scotta Brooksa są słabiutkie – aktualnie Czarodzieje mają 27. atak i 22. obronę w stawce. Istotne będzie przede wszystkim powstrzymanie Johna Walla, który na starcie rozgrywek prezentuje się naprawdę dobrze, a we wtorek został najlepszym asystentem w historii waszyngtońskiej organizacji. W nocy z piątku na sobotę czasu polskiego podejmiemy w TD Garden nowojorskich Knicks, zaś na koniec tygodnia pojedziemy do Indianapolis, aby zagrać z Pacers.
Warto dodać, iż 3. miejsce w rankingu Rookie Ladder zajmuje Jaylen Brown, o którym dziennikarz NBA.com – Scott Howard-Cooper, napisał:
Brown grał na poziomie 46,5% FG w pierwszych sześciu spotkaniach sezonu – najlepiej w stawce wszystkich debiutantów. Ponadto, otrzymuje dużą porcję minut w decydujących momentach meczów – średnio 9,1 min w czwartej kwarcie – w barwach dobrej drużyny, co z pewnością jest dla niego istotną informacją, iż jest ważną postacią w zespole.
Naszą #3 Draftu w klasyfikacji wyprzedzają jedynie Joel Embiid z 76ers oraz Kris Dunn z Timberwolves. W porównaniu z hierarchią debiutantów opublikowaną przed tygodniem, jest to spadek o jedną pozycję.
Najlepsza dziesiątka NBA.com Power Ranking (Week #3):
1. (+1)* Cleveland Cavaliers
2. (+2) Los Angeles Clippers
3. (-2) San Antonio Spurs
4. (-1) Golden State Warriors
5. (+6) Oklahoma City Thunder
6. (+4) Charlotte Hornets
7. (-2) Toronto Raptors
8. (-2) Atlanta Hawks
9. (-2) Portland Trail Blazers
10. (+4) Utah Jazz
…
13. (-4) Boston Celtics
…
18. (+3) Indiana Pacers
…
23. (-7) New York Knicks
…
28. (-10) Washington Wizards
* w nawiasie różnica pozycji w porównaniu z poprzednią edycją NBA Power Ranking
Najlepsza dziesiątka ESPN Power Ranking (Week #3):
1. (-)* Cleveland Cavaliers
2. (+2) Los Angeles Clippers
3. (-1) Golden State Warriors
4. (-2) San Antonio Spurs
5. (+2) Oklahoma City Thunder
6. (-1) Toronto Raptors
7. (+4) Charlotte Hornets
8. (+8) Utah Jazz
9. (-1) Portland Trail Blazers
10. (-1) Atlanta Hawks
11. (-5) Boston Celtics
…
13. (+2) Indiana Pacers
…
24. (-3) New York Knicks
…
27. (-3) Washington Wizards
- w nawiasie różnica pozycji w porównaniu z poprzednią edycją ESPN Power Ranking