Pierce zakończy karierę w Bostonie

Paul Pierce już jakiś czas temu ogłosił, że sezon 2016/17 będzie ostatnim w jego karierze. Wszystko wskazuje na to, że rozegra go w barwach Los Angeles Clippers, choć oczywiście do lutego jeszcze sporo się może zdarzyć i nie jest powiedziane, że do końca trade deadline Pierce pozostanie graczem Clippers. Ale niezależnie od tego skrzydłowy oznajmił w środę, że karierę zamierza zakończyć jako zawodnik Celtics. Będziemy więc mieli najprawdopodobniej sytuację taką samą jak w przypadku Amar’e Stoudemire’a, który to zakończył w tym roku karierę w NBA, ale zrobił to w barwach New York Knicks, z którymi podpisał kontrakt na jeden dzień, by właśnie po tym jednym dniu odejść z ligi – na własnych warunkach.

Wszyscy fani Celtics z pewnością liczyli i chyba wciąż liczą, że Paul Pierce rozegra choćby jeszcze jeden mecz w barwach bostońskiego zespołu, ale po ostatnich wypowiedziach popularnego The Truth zdaje się, że są na to coraz mniejsze szanse. Oto jego odpowiedź na pytanie, czy chciałby zakończyć karierę w Bostonie po tym nadchodzącym sezonie:

“Z wielką chęcią. Myślę, że już na zawsze zostanę zapamiętany jako Celt. To tam miałem swoje najlepsze dni, swoje najlepsze lata kariery spędziłem właśnie w Bostonie. Myślę, że jest to coś, co muszę zrobić dla fanów, ale też dla samego siebie – by móc jeszcze ten jeden raz założyć bostońską koszulkę i odchodząc z NBA móc powiedzieć, że kończę karierę jako Celt z Bostonu.”

Wszystko wskazuje na to, że chodzi tutaj o przytoczone już rozwiązanie, na jakie zdecydował się Stoudemire. Pierce ma jeszcze jeden rok kontraktu i najprawdopodobniej wypełni go jako gracz Clippers, by latem podpisać swój ostatni kontrakt w lidze i odejść w barwach Celtics. Nie jest to oczywiście jeszcze przesądzone w stu procentach, bo kto wie, jak się sezon potoczy, ale na ten moment jest to chyba najbardziej prawdopodobny scenariusz. Pewne są dwie rzeczy: to niestety ostatni sezon Pierce’a, po którym karierę zakończy jako Celt.