Jak co roku, tak i tym razem kilkudziesięciu pierwszoroczniaków wzięło udział w ankiecie, która została przeprowadzona podczas tegorocznej sesji zdjęciowej rookies. Pytania były różne, a jak wypadł nasz Jaylen Brown, czyli zawodnik wybrany z trzecim numerem draftu? Koledzy niestety nie dają mu szans na bycie najlepszym pierwszoroczniakiem przyszłego sezonu, bo ma nim zostać Kris Dunn. Rozgrywający wybrany przez Minnesota Timberwolves otrzymał 29 procent wszystkich głosów, wyprzedzając Brandona Ingrama (25.8 procent) oraz Bena Simmonsa (19.4 procent), choć głosy otrzymali też m.in. Pascal Siakam czy Malachi Richardson (nie było chyba zasady, że nie można zagłosować na siebie).
Brown otrzymał za to 6.7 procent głosów w pytaniu numer dwa, w którym rookies mieli określić, kto z klasy 2016 będzie miał najlepszą karierę – najwięcej głosów zebrał Brandon Ingram, za nim uplasowali się Kris Dunn oraz Buddy Hield, a Brown wylądował na czwartym miejscu wspólnie z Draganem Benderem, Jamalem Murrayem oraz Benem Simmonsem. Trzecie miejsce zajął natomiast w pytaniu o to, kto był największym stealem tegorocznego draftu – w tej kategorii wygrał za to wybrany z 29 numerem Dejounte Murray.
Ale za to nie było wątpliwości, jeśli chodzi o to, który zawodnik z tegorocznego draftu jest najbardziej atletyczny – tu aż 38.7 procent rookies wskazało Browna, który miał ponad 20 punktów procentowych przewagi nad drugim miejscem. Najlepszym strzelcem z wielką przewagą został ogłoszony Buddy Hield, najlepszym obrońcą Kirs Dunn (tutaj Brown zajął ex aequo piąte miejsce), który wygrał także w kategorii najlepszy playmaker oraz najśmieszniejszy rookie. Ulubionym graczem NBA pierwszoroczniaków pozostaje Kevin Durant.
Szczegółowe wyniki na oficjalnej stronie NBA.