Danny Ainge mówił, że skręcenie kostki Jae Crowdera to nic poważnego, ale Boston Celtics wolą jednak być przezornymi i dadzą odpocząć swojemu skrzydłowemu. Jak potwierdził bowiem Brad Stevens, 25-latek wypadnie z gry na około dwa tygodnie. To niestety spory cios dla bostońskiej drużyny, gdyż w zespole trudno szukać zastępstwa dla Crowdera, a przed Celtami seria meczów z trudnymi przecież rywalami. Stevens nie chciał powiedzieć, kto w tych najbliższych spotkaniach zastąpi skrzydłowego w pierwszej piątce, ale najbardziej rozsądnymi opcjami zdają się być Evan Turner oraz Marcus Smart. No i być może ta absencja da też szansę na rozbłyśnięcie młodszym zawodnikom Celtics jak James Young czy R.J. Hunter.
Crowder doznał kontuzji kostki w trzeciej kwarcie przegranego spotkania z Houston Rockets, kiedy po udanej kontrze źle upadł pod koszem przeciwnika. Po chwili zszedł do szatni i w meczu już nie powrócił. Początkowe prognozy były dość optymistyczne, ale niedzielne badania spowodowały, że Celtowie postanowili postąpić nieco ostrożniej i stąd minimum dwa tygodnie przerwy dla Crowdera. Oznacza to, że 25-latek – który rozegrał 368 z 394 możliwych do rozegrania w karierze meczów – przerwie swoją serię 164 kolejnych pojedynków.
Ale ta przerwa zdarza się niestety w złym czasie, bo nie dość, że Celtowie cały czas walczą o utrzymanie trzeciego miejsca w Konferencji Wschodniej to na dodatek przed nimi seria spotkań z trudnymi rywalami. Nie trzeba mówić, jaka była reakcja Evana Turnera, kiedy przypomniano mu, że rywalami Bostończyków w najbliższych meczach będą Paul George czy Kevin Durant. Brad Stevens na razie nie zasugerował, kto zastąpi Crowdera w pierwszej piątce, ale zapowiedział, że młodsi zawodnicy dostaną swoje szanse.
Stevens powiedział bowiem, że to właśnie dla takich sytuacji młodzi wysyłani są do Maine. Kto wie, być może to jest właśnie czas dla Jamesa Younga, który głównie z powodu kontuzji Crowdera został z powrotem przywołany do składu z D-League. Być może z okazji skorzysta R.J. Hunter, który grywał już w tym sezonie jako trójka. A może będzie to Terry Rozier, który doskonale wykorzystał moment w piątkowym meczu z Rockets. Jest też jedna dobra informacja z obozu C’s: Kelly Olynyk celuje w powrót na wtorkowe starcie z Pacers w Indianapolis.