Marcus Smart niestety dokłada kolejną cegiełkę do swojego wizerunku zawodnika odrobinę niepokornego. W tym sezonie miał już trochę flopów, ale pierwszą w karierze grzywnę otrzymał za wykonanie obscenicznego gestu w stronę sędziego niedawnym starciu z New York Knicks. I tak, drugoroczniak bostońskiego zespołu straci $15 tys. dolarów i jest to pierwsza kara dla gracza C’s od 2012 roku. Wtedy to w starciu z ekipą Philadelphia 76ers obsceniczny gest w stronę fanów wykonał zapomniany pewnie już Chris Wilcox. Miejmy nadzieję, że Smart nie będzie recydywistą i podobnej rzeczy już nie uczyni, niemniej jednak powinien wystrzegać się tego typu zachować, mając na uwadze wcześniejsze incydenty.
Na uczelni sprzeczał się z jednym z fanów, w NBA zdarzało mu się zadać cios poniżej pasa czy użyć łokcia, choć najwięcej krytyki spadło na niego za próby wymuszania fauli. A teraz dochodzi jeszcze pierwsza w karierze (i chciałoby się powiedzieć: oby ostatnia) za złe zachowanie. Najprawdopodobniej poszło o ten gest.