Olynyk z obitym ramieniem

Kelly’ego Olynyka dopadła karma – przynajmniej tak mogłoby się wydawać, kiedy pod koniec pierwszej połowy wygranego meczu z Los Angeles Clippers przyjął na ramię DeAndre Jordana i na drugą połowę już nie wyszedł. Jordan nabrał się na pompkę Olynyka i swoim upadkiem spowodował kontuzją ramienia. Kanadyjczyk początkowo pozostał w grze, trafił nawet oba rzuty wolne, ale po przerwie na parkiet nie wybiegł. Po meczu został za to zabrany do szpitala na dodatkowe badania i dopiero badanie rezonansem magnetycznym wykazało, że ramię jest na całe szczęście tylko obite. Jest to informacja zdecydowanie dobra, bo początkowo obawiano się, że Olynyk doznał częściowego przemieszczenia.

Dłuższa przerwa Olynyka byłaby sporym ciosem dla C’s, bo przecież kanadyjski podkoszowy stał się w tym sezonie bardzo ważną częścią rotacji Brada Stevensa i jednym z kluczowych rezerwowych bostońskiego zespołu. Danny Ainge przyznał jednak w czwartek w jednym z radiowych wywiadów, że Olynyk powinien być gotowy do gry po All-Star Weekend. Szczęście w tym nieszczęściu jest więc takie, że uraz przydarzył się akurat w takim momencie, kiedy Celtowie – prócz Isaiaha Thomasa i Marcusa Smarta – mają dziewięć dni wolnego.