C’s zagrają na Fenway Park?

NHL ma swój Winter Classic, dlaczego więc NBA miałaby nie rozegrać meczu na świeżym powietrzu? Jak się okazuje, prezydent bostońskiego zespołu Rich Gotham ujawnił w rozmowie z Boston Globe, że dyskutował o takiej możliwości z prezydentem bejsbolowej drużyny Boston Red Sox, Samem Kennedym. Gotham podchodzi do całego pomysłu bardzo entuzjastycznie, ale pozostaje też pragmatykiem. Zwraca więc uwagę, że choć tego typu eventy cieszą się zazwyczaj bardzo dużym zainteresowaniem to jednak trzeba też pamiętać o wszelkich problemach związanych z organizacją takiego wydarzenia. Tak czy siak, pomysł jest całkiem ciekawy i być może uda się go przekuć w rzeczywistość.

Jak do tej pory Boston Celtics byli gośćmi Fenway Park tylko wtedy, kiedy mieli rzucać pierwszą piłkę. Teraz jednak mogą na jeden wieczór zostać gospodarzami obiektu, który mieści 37673 tysięcy osób, a więc mieści ponad 20 tys. więcej ludzi niż TD Garden. Gotham nie ma raczej wątpliwości, co do tego, że taki mecz cieszyłby się ogromnym zainteresowaniem, mówiąc, że nawet zespoły uniwersyteckie przyciągają mnóstwo widzów. Powód jest bardzo prosty: tego typu mecz to jakaś odmiana od normalności, a to zawsze cieszy i ekscytuje kibiców.

Prezydent bostońskiego zespołu zdradził też, że pomysł ten pojawił się już kilka lat temu, ale dopiero teraz wrócił ze zdwojoną siłą, kiedy na Fenway Park udało się zorganizować m.in. NHL Winter Classic czy mecz między uniwersyteckimi drużynami futbolu amerykańskiego. Trzeba jednak pamiętać o tym, że zorganizowanie takiego przedsięwzięcia nie jest łatwe, przede wszystkim ze względu na bostońską pogodę, która jest chyba największa przeszkodą. Grać zimą na świeżym powietrzu to raczej nie jest dobry pomysł.

Najlepiej byłoby więc zorganizować taki mecz późnym październikiem lub wczesnym kwietniem, ale te daty mogą kolidować z meczami rozgrywanymi przez rzeczywistego gospodarza obiektu, czyli Red Sox, którzy zaczynają swój sezon właśnie w kwietniu, a w październiku mogą grać w fazie posezonowej. Wychodzi więc na to, że może na początek lepiej byłoby zorganizować mecz przedsezonowy, który w razie kapryśnej pogody mógłby zostać bez problemu odwołany i nie miałoby to w zasadzie żadnego wpływu na sezon regularny.

Ale Celtowie chcą iść w duże rzeczy i Gotham preferuje zorganizowanie meczu w sezonie regularnym, tym bardziej, że były już wcześniej mecze preseasonu NBA na świeżym powietrzu (Phoenix Suns w latach 2008-10 grali na stadionie tenisowym w Palm Springs). Także coach Brad Stevens jest bardzo zaintrygowany całym pomysłem i przypomniał też o meczach drużyn uniwersyteckich rozgrywanych na lotniskowcach, a w jednym z takich meczów brał nawet udział Tyler Zeller. Co sądzicie o pomyśle zorganizowania meczu C’s na Fenway?