W ostatnim czasie pojawiło się trochę plotek odnośnie tego, czy Boston Celtics powinni przedłużyć kontrakt z jednym z trójki zawodników, z którymi mają prawo rozmawiać na ten temat do 31 października tego roku. Chodzi tutaj o trzech graczy wybranych w drafcie przed trzema laty, przy czym tylko jeden wybrany został przez Celtów. Jared Sullinger, ale też Perry Jones III i Tyler Zeller mogą przedłużyć swoje umowy. Ainge rozpoczął już wstępne rozmowy z dwójką podkoszowych, ale w zasadzie tylko Zeller ma jakieś szanse na ulokowanie się na przyszłość – Sullinger podobno bardzo ostro szykuje się do przełomowego sezonu, natomiast Jones szykuje się z niewiedzą, czy w ogóle w barwach Celtics wystąpi.
Tymczasem mówi się, że szanse na nowy kontrakt Zellera jeszcze tego roku wynoszą 50/50. To w zasadzie jak nic nie powiedzieć, ale z tej informacji można wywnioskować choćby to, że Celtowie najprawdopodobniej zastanawiają się nad tym, czy zasadne jest usiąść do rozmów z podkoszowym i spróbować zatrzymać go w zespole na dłużej. Zeller w swoim pierwszym sezonie w zielono-białych barwach chyba przewyższył oczekiwania, notując średnio solidne 10.2 punktów oraz 5.7 zbiórek na mecz, przy niewiele ponad 20 minutach na parkiecie.
To właśnie efektywność jest słowem opisującym Zellera w debiutanckich rozgrywkach w Bostonie. Miał mecze, w których wyglądał jak all-star i kto wie, czy gdyby spędzał na parkiecie więcej czasu to nie wykręcałby podobnych statystyk jak ci podkoszowi, którzy w Meczu Gwiazd zagrali. Nie jest to wcale przesada, bo w przeliczeniu na 36 minut osiągi Zellera to już 17.3 punktów oraz 9.7 zbiórek, ale też niezłe 2.4 asysty. Dodajmy do tego piątą najlepszą w lidze skuteczność z gry oraz bardzo dobrą, ponad 82-procentową skuteczność wolnych.
Nic dziwnego, że Zeller był drugim najlepszym w drużynie graczem pod względem wskaźnika efektywności (PER), przegrywając tylko z Isaiah Thomasem. Warto tu jednak wspomnieć o tym, że Zeller swój niezły wynik (18.9) wypracował i utrzymał na przestrzeni 82 meczów sezonu – po raz pierwszy w karierze rozegrał wszystkie spotkania – podczas gdy Thomas zagrał tylko w 21 meczach. Tak czy siak, jak na dłoni widać, że Zeller był bardzo efektywny, zachwycając bostońskich kibiców dojrzałą i mądrą grą. A potencjał wciąż jest.
Spójrzmy przede wszystkim na to, co Zeller wnosi do stołu. Są skuteczne pick-and-rolle, jest bardzo dobre zachowanie przy obręczy, jest szybkość w kontrach, jest także bardzo dobry procent trafionych rzutów z mid-range, ale i jest coraz więcej ruchów tyłem do kosza. W obronie bloków zbyt wielu nie ma, ale jest przynajmniej kontestowanie rzutów. Zbiórka mogłaby być lepsza, przydałoby się zapewne trochę więcej siły, ale tragedii tutaj nie ma. A jak to wszystko wygląda w statystkach zaawansowanych? Najpierw obrona.
Prawie 50 procent bronionych rzutów Zellera było przy obręczy, czyli około sześć stóp od kosza. I tak, ogólna średnia skuteczność graczy atakujących przeciwko Zellerowi wynosi 59.6 procent, podczas gdy bostoński podkoszowy rodzynek zatrzymywał swoich przeciwników na 53.1 procentach skuteczności. Okazuje się więc, że Zeller robił różnicę 6.5 punktów procentowych, co stawia go w naprawdę niezłym gronie. Poniżej lista graczy, którzy rozegrali w ubiegłym sezonie co najmniej 66 spotkań i akcje bronione przy obręczy stanowiły co najmniej 46 procent ich wszystkich posiadań w obronie.
Zawodnik | GP | FREQ | DFGM | DFGA | DFG% | FG% | DIFF | BPG | RIM% |
Andrew Bogut | 66 | 48.3% | 2.3 | 5.2 | 44.6 | 59.4 | 14.8 | 1.7 | 41.4 |
Roy Hibbert | 75 | 46.0% | 2.3 | 4.8 | 47.2 | 59.3 | 12.1 | 1.6 | 42.6 |
Rudy Gobert | 82 | 56.6% | 3.0 | 6.3 | 48.0 | 59.5 | 11.5 | 2.3 | 40.4 |
Tim Duncan | 77 | 50.3% | 3.3 | 6.5 | 50.7 | 60.0 | 9.3 | 1.9 | 46.9 |
Kosta Koufos | 79 | 46.6% | 1.5 | 3.0 | 51.1 | 59.5 | 8.4 | 0.8 | 46.9 |
Nerlens Noel | 75 | 51.6% | 3.4 | 6.6 | 51.6 | 59.9 | 8.2 | 1.9 | 45.4 |
Pau Gasol | 78 | 50.1% | 3.9 | 7.3 | 53.3 | 59.9 | 6.6 | 1.9 | 48.0 |
Tyler Zeller | 82 | 49.3% | 2.8 | 5.2 | 53.1 | 59.6 | 6.5 | 0.6 | 51.8 |
Alex Len | 68 | 53.7% | 3.0 | 5.7 | 53.1 | 59.4 | 6.3 | 1.5 | 49.2 |
Tyson Chandler | 74 | 50.5% | 4.0 | 7.4 | 54.9 | 59.6 | 4.7 | 1.2 | 50.9 |
Towarzystwo naprawdę fajne, ale żeby tak fajnie nie było to dodałem tutaj jeszcze średnią bloków oraz skuteczność rywali przy samej obręczy (RIM%). W tych dwóch ostatnich elementach Zeller wypada najsłabiej, choć warto zauważyć, że w zasadzie wszyscy pozostali zawodnicy to rim-protectorzy z prawdziwego zdarzenia. Zeller takim na pewno nie jest, ale warto sprawdzić jak ta dziesiątka graczy – z pewnością czołówka obrońców w lidze – spisuje się także w innych aspektach gry. Poniżej obrona akcji pick-and-roll oraz post up.
ROLL MAN | POST UP | |||||
Poss | PPP | FG% | Poss | PPP | FG% | |
Andrew Bogut | 55 | 1.13 | 51.0 | 132 | 0.73 | 37.8 |
Roy Hibbert | 54 | 0.91 | 42.9 | 152 | 0.89 | 45.1 |
Rudy Gobert | 70 | 0.56 | 30.2 | 178 | 0.78 | 38.3 |
Tim Duncan | 82 | 0.87 | 44.6 | 127 | 0.94 | 50.9 |
Kosta Koufos | 59 | 0.54 | 30.0 | 125 | 0.82 | 42.0 |
Nerlens Noel | 74 | 1.03 | 47.0 | 170 | 0.92 | 48.4 |
Pau Gasol | 101 | 0.85 | 41.2 | 226 | 0.71 | 37.1 |
Tyler Zeller | 66 | 0.88 | 43.6 | 222 | 0.84 | 44.1 |
Alex Len | 41 | 0.93 | 40.5 | 175 | 0.90 | 41.4 |
Tyson Chandler | 60 | 0.83 | 45.3 | 174 | 0.68 | 36.6 |
I tutaj Zeller znów wypada całkiem nieźle. Wiadomo, że nie są to wyniki najlepsze, ale warto zauważyć, że tyłem do kosza broni lepiej niż choćby Duncan czy Noel. Można by pomyśleć, że Zeller jest przestawiany znacznie częściej, ale okazuje się, że w defensywnie brak siły można odrobinę nadrobić głową, z czym pewnością mamy do czynienia w przypadku 25-latka. Wychodzi więc, że na tle czołowych obrońców w lidze Zeller nie wygląda wcale tak źle w tych najczęściej bronionych akcjach przez centrów. No to teraz przejdźmy do ataku.
Zeller jest najlepszym rolującym do kosza graczem spośród tych, którzy takich wycieczek pod basket mieli w ubiegłym sezonie co najmniej 150. Wśród wysokich niewielu jest lepszych, czołówka to oczywiście atletyczne wybryki natury pokroju Tysona Chandlera czy DeAndre Jordana. Warto też wspomnieć, że bardzo dobrze w tym elemencie wypada nowy nabytek bostońskiej drużyny, czyli Amir Johnson (1.16 PPP).
Zawodnik | Poss | FREQ | PPP | FG% | TO% | SCORE% | Percentyl |
Andrew Bogut | 54 | 11.4% | 0.96 | 54.3 | 11.1 | 50.0 | 49.3 |
Roy Hibbert | 120 | 13.1% | 0.81 | 38.1 | 5.0 | 40.8 | 18.1 |
Rudy Gobert | 111 | 16.7% | 1.07 | 59.0 | 11.7 | 55.0 | 71.5 |
Tim Duncan | 209 | 19.2% | 1.05 | 50.3 | 4.8 | 53.6 | 67.9 |
Kosta Koufos | 105 | 22.4% | 0.84 | 44.3 | 9.5 | 42.9 | 23.5 |
Nerlens Noel | 113 | 12.5% | 0.87 | 47.3 | 10.6 | 46.0 | 29.4 |
Pau Gasol | 215 | 14.5% | 0.93 | 47.1 | 5.6 | 47.4 | 43.0 |
Tyler Zeller | 187 | 24.1% | 1.20 | 61.0 | 5.3 | 61.0 | 89.6 |
Alex Len | 65 | 13.9% | 1.06 | 49.2 | 10.8 | 50.8 | 69.7 |
Tyson Chandler | 143 | 21.5% | 1.41 | 72.5 | 6.3 | 71.3 | 97.7 |
Dla wyjaśnienia – TO% to procent akcji, które zakończyły się stratą zawodnika, SCORE% to procent akcji, które zakończyły się punktami (także z rzutów wolnych), natomiast percentyl pokazuje nam, jak zawodnik wypada na tle reszty ligi. Taki Tyson Chandler jest lepszy w akcjach pick-and-roll od prawie 98 procent graczy. Zeller też wygląda tutaj nieźle, będąc w ścisłej czołówce NBA. Te akcje stanowią prawie 1/4 jego gry ofensywnej i podkoszowy Celtics robi z nich naprawdę sporo punktów, a do tego bardzo rzadko traci piłkę.
Zeller to także niezły ścinający do kosza – tego typu akcje stanowią ponad 21 procent jego ofensywy i wśród graczy, którzy mieli co najmniej 100 tego typu posiadań i stanowią one co najmniej 15 procent ich zagrań ofensywnych, znalazł się w top7. Ogółem jest w tym względzie lepszy od 70 procent ligi.
Zawodnik | Poss | FREQ | PPP | FG% | TO% | SCORE% | Percentyl |
Andrew Bogut | 136 | 28.8% | 1.29 | 65.9 | 4.4 | 63.2 | 71.1 |
Roy Hibbert | 102 | 11.1% | 1.12 | 62.7 | 11.8 | 58.8 | 37.2 |
Rudy Gobert | 180 | 27.1% | 1.19 | 67.3 | 12.2 | 65.0 | 51.7 |
Tim Duncan | 231 | 21.2% | 1.36 | 67.9 | 4.8 | 68.4 | 80.7 |
Kosta Koufos | 123 | 26.2% | 1.14 | 61.0 | 6.5 | 59.3 | 42.2 |
Nerlens Noel | 190 | 21.1% | 0.98 | 55.5 | 12.1 | 52.6 | 19.0 |
Pau Gasol | 175 | 11.8% | 1.10 | 55.1 | 6.3 | 56.6 | 35.2 |
Tyler Zeller | 166 | 21.4% | 1.29 | 62.8 | 3.0 | 64.5 | 70.1 |
Alex Len | 125 | 26.8% | 1.13 | 57.6 | 5.6 | 59.2 | 39.1 |
Tyson Chandler | 164 | 24.7% | 1.29 | 68.0 | 7.3 | 66.5 | 70.4 |
Znów widać, że Zeller bardzo dobrze opiekuje się piłką i popełnia naprawdę mało strat. To u podkoszowych rzadka cecha, którą najczęściej widać u tych, którzy mogą pochwalić się niezłym basketball IQ. I raz jeszcze można stwierdzić, że Zeller wypada całkiem nieźle na tle tych wybranych graczy. Akcje typu pick-and-roll oraz cuts to w zasadzie dwie najczęściej wykorzystane przez podkoszowych i w obu 25-latek wypada znacznie powyżej średniej ligowej. To teraz spójrzmy na podkoszowych, którzy podpisali ostatnio nowe kontrakty.
Wyjątkiem jest tu oczywiście Timo Mozgov, który wielkich milionów nie zarabia, ale wkład w grę Cavs ma niepodważalny (ci oddali przecież za niego nie jeden, a kilka wyborów w pierwszej rundzie draftu). Na zielono zaznaczony jest najlepszy wynik, na czerwono najgorszy. Do statystyk ataku wybrałem akcje pick-and-roll oraz cuts, ale też ogólną skuteczność z gry i ważny dla centrów mid-range. W obronie jest procent przy obręczy, procent przy sześciu stopach, ale i obrona akcji pick-and-roll oraz tyłem do kosza.
ATAK (PPP) | OBRONA (PPP) | |||||||
ROLL | CUTS | FG% | MID% | RIM% | DFG% | ROLL | POST UP | |
Zeller | 1.20 | 1.29 | 54.9 | 51.5 | 51.8 | 53.1 | 0.88 | 0.84 |
Vucević | 1.04 | 1.33 | 52.3 | 46.3 | 53.7 | 59.4 | 0.93 | 0.90 |
Kanter | 0.93 | 1.32 | 51.9 | 35.9 | 56.9 | 61.2 | 1.01 | 0.99 |
Mozgov | 1.14 | 1.09 | 55.5 | 35.2 | 47.5 | 55.8 | 0.87 | 1.04 |
Valanciunas | 1.12 | 1.19 | 57.2 | 33.7 | 46.5 | 56.3 | 0.82 | 0.73 |
Asik | 0.93 | 1.05 | 51.7 | 25.0 | 51.1 | 58.7 | 0.69 | 0.87 |
Monroe | 0.93 | 1.18 | 49.6 | 37.2 | 55.1 | 60.1 | 0.93 | 0.74 |
Gortat | 1.01 | 1.24 | 56.6 | 40.9 | 49.2 | 52.1 | 0.94 | 0.79 |
R. Lopez | 1.17 | 1.05 | 53.5 | 36.4 | 48.0 | 54.7 | 0.92 | 0.83 |
Zeller bardzo dobrze wypada w ataku, wygrywając w dwóch kategoriach (był jednym z najlepiej rzucających podkoszowych z półdystansu w ubiegłym sezonie), ale też będąc w czołówce w dwóch kolejnych. Zdecydowanie najsłabiej wygląda za to Omer Asik, ale niewiele lepiej prezentuje się Greg Monroe. Jeśli chodzi o defensywę to tu bostoński podkoszowy jest po prostu solidny. Najsłabiej wypada za to Enes Kanter, który przy obręczy nie stanowi w zasadzie żadnej protekcji. Najlepszy jest za to chyba Jonas Valanciunas.
To teraz zgadnijcie, który z tych zawodników zarobi średnio najwięcej. Tak, tym zawodnikiem jest Enes Kanter. Poniżej dwa wykresy, na których chodzi przede wszystkim o obronę, czyli protekcja obręczy oraz obrona w odległości sześciu stóp od kosza w stosunku do przeciętnej rocznej pensji.
Pierwszy wykres i już widać, że Oklahoma City Thunder mogli zrobić bardzo źle, wyrównując kontrakt Kantera. Greg Monroe to także może nie być dobra opcja dla Milwaukee Bucks, tym bardziej, że nie grozi rzutem z półdystansu. Tymczasem obaj są najlepiej zarabiającymi graczami w tym zestawieniu. Zeller jest tutaj ze swoim kontraktem z poprzedniego sezonu i choć ten procent nie jest najlepszy to jednak nie jest też wcale tak źle, jak niektórzy mogliby pomyśleć. Najlepszym obrońcą obręczy wśród tej dziewiątki jest Valanciunas.
Na kolejnym wykresie wielkich zmian nie ma, bo najgorsi znów są Kanter oraz Monroe. Spadek zaliczył też Valanciunas, natomiast Zeller wyszedł na drugie miejsce, zaraz po Gortacie. Cavs, poza tym, że oddali dwa wybory w pierwszej rundzie draftu, zrobili całkiem niezły interes, pozyskując rosyjskiego giganta. Poniżej ostatni już wykres, tym razem Tyler Zeller na tle średniej ligowej.
Okej, statystyki już mamy, to teraz jeszcze czas na trochę wizualizacji. Znów, najpierw atak. Zeller nieraz pokazywał, że jest dobrym rolującym do kosza. On po prostu czuje się bardzo komfortowo po atakowanej stronie parkietu. Stawia niezłe zasłony, a do tego jest szybki i mądry, dzięki czemu akcje pick-and-roll najczęściej kończy punktami. Poniżej kilka przykładów świetnych zachowań, zobaczcie przy okazji, jak dobrze w tego typu akcjach jako ball-handlerzy wyglądają Evan Turner i… Marcus Smart.
Zeller raczej nie zagraża tyłem do kosza, ale zupełnie inną bajką jest jego gra przodem do obręczy. Niezły kozioł, bardzo dobra szybkość i mądrość to cechy, które pozwalają mu objeżdżać wolniejszych od siebie graczy. Pomaga też ponad 51-procentowa skuteczność (68/132) z półdystansu, dzięki której zachowany jest spacing, odkąd rywale respektują ten rzut z mid-range.
Pompka na Valanciunasie pierwsza klasa. Jeśli chodzi o podania to tutaj Zeller może być najsłabszym podającym z trójki Kelly-Sully-Zelly, ale nie znaczy to, że 25-latek podawać nie potrafi. Wręcz przeciwnie, bardzo dobrze odnalazł się w systemie Brada Stevensa, gdzie najważniejsze jet, aby piłkę utrzymać w ruchu. Bardzo fajnie Zeller wygląda także w kontrach – na ostatnim wykresie dodałem pozycję “transition”, czyli szybkie kontry, gdzie podkoszowy Celtics wygląda naprawdę dobrze, co doskonale wie m.in. Matt Dellavedova.
W defensywnie zdarzały się takie perełki jak piękne bloki z pomocy, ale nie było ich zbyt wiele. O wiele częściej zdarzało się, że Zeller był przepychany, bo tej siły mu po prostu brakuje. Czasami przepychali więksi (tutaj Hibbert zrewanżował się za ten objazd po linii końcowej), a czasami także i ci mniejsi, tak jak poniżej.
Gdyby tylko udało się wyeliminować takie obrazki to można by pomyśleć, że Celtics znaleźli w Tylerze Zellerze – który został sprowadzony ubiegłego lata niejako w ramach “okazji”, gdy Cleveland Cavaliers robili sobie miejsce w salary cap pod LeBrona Jamesa – naprawdę wartościowego obrońcę. Tak nie jest, ale Tyler Zeller to na razie solidny gracz po obu stronach parkietu, przy czym lepiej prezentuje się pod tablicą przeciwnika.
Napisałem “na razie”, bo Zeller ma 25 lat i wciąż jeszcze trochę miejsca do rozwoju. W tym momencie jest jednym z lepszych ofensywnie centrów w lidze i to już jest dużo. Jaki jest jego potencjał? All-starem chyba nigdy nie będzie, ale przy dobrych wiatrach może być o półkę niżej. Dlaczego miałby chcieć przedłużyć kontrakt z Celtics już teraz, a nie czekać do kolejnego lata? Nieprzewidziana kontuzja albo słabsza forma. Dlaczego Celtics mieliby chcieć przedłużyć z nim kontrakt już teraz, a nie czekać do kolejnego lata? By mieć wtedy spokój.
Prawda jest taka, że nigdy nic nie wiadomo. W grę wchodzi ryzyko, zarówno dla gracza, jak i dla drużyny. Z jednej strony, jeśli zawodnik nie chce ryzykować to podpisze kontrakt już teraz. Tak samo postąpi drużyna, która nie chce ryzykować ewentualnego przepłacenia gracza w trakcie offseasonu. Pytanie więc, czy Celtics powinni przedłużyć z Zellerem umowę – wydaje się, że tak, ale kolejną kwestią jest cena. Mówi się o ośmiu cyferkach i to może wcale nie być przesada, tym bardziej przy wzroście progu salary cap. Ile dla Was wart jest Tyler Zeller?