Danny Ainge w rozmowie z Boston Globe przyznał, że rozpoczął już wstępne rozmowy z Tylerem Zellerem oraz Jaredem Sullingerem w sprawie przedłużenia ich obecnych kontraktów. Obaj podkoszowi byli wybrani w drafcie przed trzema laty, dzięki czemu mają możliwość dogadania się z drużyną przed 31 października tego roku i podpisania nowej umowy. W podobnej sytuacji jest także Perry Jones. Tutaj jednak rozmów chyba nie będzie, ponieważ Celtowie nie zastanawiają się, czy związać się z Jonesem na przyszłość, ale raczej czy związać się z nim w ogóle. Jeśli natomiast chodzi o Zellera i Sullingera to wydaje się, że większe szanse na nowy kontrakt ma gracz wybrany w drafcie przez Cleveland Cavaliers.
W najbliższych dniach pojawi się na stronie obszerna analiza, w której postaram się odpowiedzieć na pytanie, czy Celtowie powinni zaklepać Tylera Zellera na kolejne lata. W jego przypadku jest to bardzo możliwe i choć Ainge potwierdził, że C’s rozpoczęli rozmowy także z Sullingerem to tutaj ewentualne przedłużenie kontraktu będzie niespodzianką, bowiem Sully będzie zapewne chciał pokazać się z jak najlepszej strony w trakcie nadchodzącego sezonu i wywalczyć sobie tym samym niezłą sumkę latem przyszłego roku.
Oczywiście, jest ryzyko, że ten przełomowy sezon nie wypali albo że pojawi się kontuzja, która znacząco tę walkę o dobry kontrakt utrudni. Niektórzy tego typu ryzyka wolą nie podejmować, wybierając pewniejsze pieniądze, ale jeśli chodzi o Sullingera to na stole jest sporo do ugrania. Dobry sezon w jego wykonaniu mógłby przynieść mu naprawdę suty kontrakt. Tymczasem taki Zeller mógłby liczyć na dobrą umowę już teraz. Warto dodać, że są to dopiero wstępne rozmowy – te poważniejsze będą miały miejsce na przestrzeni października.