Po ponad miesiącu rozbratu z koszykówką Jae Crowder ma się coraz lepiej, a Danny Ainge ujawnił, że skrzydłowy powoli wraca na parkiet, choć na razie nie trenuje oczywiście specjalnie ciężko. Wszystko to efekt bardzo nieszczęśliwej kontuzji kolana, a raczej naderwania więzadła w kolanie, do którego doszło w czwartym meczu pierwszej rundy tegorocznej fazy play-off przeciwko Cleveland Cavaliers. Uraz raczej nie będzie miał jednak wpływu na negocjacje kontraktowe Crowdera, bowiem Ainge raz jeszcze zapowiedział, że jednym z głównych priorytetów na to lato będzie przedłużenie umowy z byłym graczem Dallas Mavericks, który na początku lipca będzie obchodził swoje 25. urodziny.
Ojciec Crowdera – Corey, były zawodnik NBA, gdzie spędził trzy sezony, grając w barwach Utah Jazz oraz San Antonio Spurs – zdradził, że jego syn od jakiegoś czasu wchodzi już na rowerek stacjonarny i jego zdaniem jest z nim w porządku, natomiast generalny menedżer bostońskiego zespołu ujawnił, że Crowder czyni duże postępy w rehabilitacji. Będzie on więc najprawdopodobniej w pełni gotów na obóz treningowy przed kolejnym sezonie, ale otwartą kwestią pozostaje to, w barwach jakiego klubu ten obóz rozpocznie. Wszystko wskazuje na to, że tych barw raczej nie zmieni, bowiem nie tylko C’s chcą go zatrzymać, ale on sam chce zostać.
Wiele o całej sytuacji mówił tata Crowdera, który zaznaczył, że w Dallas jego syn nie miał szansy być liderem, natomiast w Bostonie świetnie się odnalazł, gdyż drużyna potrzebowała kogoś takiego, a sam Crowder mógł wrócić do roli, w której bardzo dobrze spełniał się także na uniwerku Marquette. Corey Crowder mówi zresztą, że znalezienie się na Wschodnim Wybrzeżu to dla Jae coś naprawdę wielkiego. Wciąż jeszcze 24-latek jeszcze w trakcie sezonu zapewniał z kolei, że ma wielką nadzieję, iż osiągnie z klubem porozumienie co do nowej umowy, bowiem jego osoba po prostu bardzo dobrze do tej organizacji i do systemu Brada Stevensa pasuje.
Przypomnijmy, że Celtowie muszą najpierw złożyć ofertę kwalifikacyjną wartą $1.2 miliona dolarów, dzięki czemu wraz z dniem 1 lipca Crowder stanie się zastrzeżonym wolnym agentem, a więc Ainge i spółka będą mogli wyrównać każdą złożoną mu ofertę. Na ten moment trudno o czymkolwiek wyrokować, ale wydaje się, że Crowder w Bostonie zostanie i dość szybko dogada się z Celtami, gdzie zaliczył najlepszy okres w swojej karierze, wnosząc do zespołu mnóstwo walki, poświęcenia i wielkich zagrań. Warto dodać, że to właśnie Jae Crowder jako jedyny pozyskany w wymianie Rajona Rondo dokończył sezon w zielonych barwach.