Danny Ainge został doceniony przez innych generalnych menedżerów i głosowanie na najlepszego działacza poprzedniego sezonu skończył na czwartym miejscu z dorobkiem 16 punktów. Do podium zabrakło 20 oczek, bowiem trzeci był Mike Budenholzer z Atlanta Hawks. Wygrał natomiast Bob Myers z Golden State Warriors, czyli architekt najlepszej drużyny ubiegłego sezonu NBA. Można jednak pokusić się o stwierdzenie, że Myers zwyciężył nie za to, co zrobił, ale raczej za to, czego nie zrobił – latem zeszłego roku nie wymienił przecież Klaya Thompsona na Kevina Love’a, co przyniosło bardzo dobre efekty w połączeniu ze świetnym sezonem Stepha Curry’ego oraz bardzo dobrym debiutem trenerskim Steve’a Kerra.
GM Warriors zebrał łącznie 82 punkty, otrzymując 13 głosów na pierwsze miejsce. Niedaleko za nim był LeBron James David Griffin, który z 69 punktami na koncie zajął drugie miejsce, tym razem już za sprowadzenie Kevina Love’a, ale przede wszystkim za sprowadzenie LeBrona Jamesa. Na trzecim miejscu powinien znaleźć się Danny Ferry, a nie Mike Budenholzer, bo to jednak Ferry w głównej mierze odpowiada za zbudowanie obecnych Atlanta Hawks, ale rasistowskim komentarzem na temat Luola Denga sprawił, że od swojej funkcji jakiś czas odpocznie (nie został zdymisjonowany, lecz pouczony, po czym poprosił o bezterminowe wolne). Danny Ainge otrzymał z kolei sześć głosów – jeden na pierwsze, trzy na drugie oraz dwa na trzecie miejsce.