Celtics zatrudnili Ermana

Adrian Wojnarowski donosi, że Boston Celtics zatrudnili Darren Ermana na stanowisko dyrektora skautingu NBA. Nie będzie to jego pierwsza przygoda z Celtami, bowiem pełnił on już podobną funkcję za czasów Doca Riversa, kiedy to przez cztery lata – gdy klub zdobywał mistrzostwo w 2008 roku oraz awansował do finałów w 2010 roku – pracował dla Celtics. Na początku kwietnia został on zwolniony przez Golden State Warriors. Tam pracował jako asystent trenera i jak donoszą źródła, powodem jego zwolnienia było nagrywanie rozmów i spotkań między trenerami czy zawodnikami, także tych nieformalnych, bez wiedzy nagrywanych. Mimo to, wciąż jest on mocno ceniony w środowisku i dlatego szybko znalazł nową-starą pracę.

Na razie nie wiadomo, czemu Erman miałby w ogóle nagrywać (podobno poczuł się źle traktowany przez głównego trenera Marka Jacksona) i jaki miałby mieć w tym cel. Nie wiadomo też, czy przekazywał on nagrywania właścicielom klubu, ale nie zważając na to – jest to tylko kolejny przykład tego jak źle działo się (i wciąż chyba się dzieje) w sztabie szkoleniowym Jacksona, który przecież tak nie dawno zdegradował Briana Scalabrine’a z roli asystenta trenera, o czym zresztą też pisaliśmy, a po sezonie najprawdopodobniej sam straci pracę, gdyż wygasa mu umowa i tej Warriors raczej nie przedłużą. Erman z kolei obejmie w Bostonie posadę dyrektora skautingu NBA. Jest on przede wszystkim ceniony za strategiczne myślenie i doskonałą znajomość NBA, nie tylko odnośnie zawodników, ale też innych trenerów czy działaczy.

Tak o jego zatrudnieniu wypowiedział się Danny Ainge, generalny menedżer zespołu:

„Darren pracował z nami przez cztery lata i był jednym z najciężej pracujących, najbardziej kompetentnych i najbardziej inteligentnych członków naszej organizacji.  Serdecznie witamy go z powrotem.”

Warto przypomnieć, że to właśnie w Bostonie zaczynał on swoją przygodę z NBA, bowiem to tutaj od 2007 roku pracował w sztabie Doca Riversa. Źródła mówią, że zanim zdecydował się na ponowne dołączenie do Celtics to miał także propozycję do ponownego dołączenia do samego Riversa w Los Angeles Clippers. Większość dziennikarzy i ekspertów określa zatrudnienie Ermana jako kolejny bardzo dobry ruch zarządu Celtics, a niektórzy zauważają w tym ruchu podobieństwo do „przechwycenia” z Chicago Bulls asystenta trenera Rona Adamsa.