Boston Celtics niestety nie mieli szczęścia podczas losowania i przegrali rzut monetą z Utah Jazz. Obie drużyny skończyły sezon z takim samym bilansem (25-57), dlatego też potrzebny był właśnie rzut monetą, by zdecydować, kto otrzyma o jedną piłeczkę więcej do loterii oraz kto, w przypadku gdy ani Jazz, ani Celtics nie wylosują wyboru w top3, będzie wybierać jako pierwszy – tym zespołem są niestety Jazzmani. Jednocześnie, więcej szczęścia towarzyszyło Celtom przy drugim wyborze – rzut monetą między Brooklyn Nets a Washington Wizards wypadł na korzyść tych pierwszych, a skoro ich tegoroczny wybór wędruje do Celtics to oznacza to, że drugi raz Bostończycy wybierać będą z numerem siedemnastym.
Niestety, tym razem szczęście nie uśmiechnęło się do Celtics. Już nawet nie chodzi o tę dodatkową piłeczkę dla Jazz, którzy mają teraz 10.4 procent szans na wylosowanie picku numer jeden – Celtowie mają bowiem szans niewiele mniej. Chodzi jednak o to, że w przypadku, gdy ani Jazz, ani Celtics nie wylosują wyboru w top3 to ci pierwsi zawsze będą mieli przewagę i zawsze będą wybierać wyżej. W tym momencie wiemy też już, jakie są szanse Celtów na każdy wybór i wiemy też, że na pewno nie mogą oni wypaść poza top8.
1. 10.3 procent
2. 11.1 procent
3. 12.0 procent
4. 0 procent
5. 23.7 procent
6. 34.2 procent
7. 8.2 procent
8. 0.2 procent
Widać z tego, że szansę na najgorszy scenariusz (spadek na dopiero ósmy wybór) są bardzo małe, wręcz minimalne. Widać też, że przegrane losowanie sprawiło, że Celtowie na pewno nie będą wybierać z numerem czwartym. No i widać, że na wejście do top3 jest 33.4 procent szans. Miejmy więc nadzieję, że podczas loterii, która ostatecznie zadecyduje o kolejności wyboru podczas draftu, Celtics będą mieli więcej szczęścia.